czwartek, 3 października 2019

Koreańskie oczyszczanie twarzy polskimi kosmetykami? MIYA Cosmetics

Filozofia koreańskiej pielęgnacji przewija się u mnie od lat, ale nie do końca trzymam się produktów z tego kraju. Nie zawsze odpowiadają mi składowo, bo dużo produktów napakowane jest silikonami i parabenami. Jeszcze kilka lat temu zmuszona byłam tworzyć swój własny olejek myjący z ciężko dostępnych półproduktów, dlatego z uśmiechem patrzę na dzisiejszą ofertę naszych polskich marek. Czasami lepiej tu niż w samej Korei! Dziś mam dla Was mój koreański, wieloetapowy demakijaż bez użycia koreańskich marek. Ba, tylko z polską marką, bo z MIYA Cosmetics. 

olejek myjący miya cosmetics

Koreańskie oczyszczanie wieloetapowe – o co chodzi? 


Jeśli tego nie wiecie, ta informacja może Was zszokować! Koreanki ściśle trzymają się 10-krokowej pielęgnacji, z czego przynajmniej kilka to samo oczyszczanie, bo grzechem jest dla nich sięgnięcie po jeden produkt. Jeśli kiedykolwiek widziałyście cerę Koreanki na żywo, to na pewno wiecie, że jest to praktyka bardzo opłacalna. Ja od dawna stosuję oczyszczanie na zasadzie olej + żel. Dlaczego? 

olejek myjący miya cosmetics

Krok 1 – oczyszczanie olejem 


Choć brzmi to na początku dziwnie, to przypomnijcie sobie jedną z podstawowych zasad chemii. Tłuszcz rozpuszcza tłuszcze! Oczyszczanie olejem często jest o wiele bardziej skuteczne, niż oczyszczanie samym żelem, bo dokładnie rozpuszcza sebum, silikony i inne tłuszcze z kosmetyków, noszonych przez cały dzień. Jeśli stosujecie np. podkłady z parafiną czy ciężkimi silikonami (większość drogeryjnych ma coś na sumieniu!), to tylko olej jest w stanie dokładnie pozbyć się ich z Waszych porów. 

Moją cerę zwilżam ciepłą wodą, a następnie używam dwóch pompek olejku myjącego mySUPERskin MIYA Cosmetics. Wykonuję nim dokładny masaż, przy którym ani trochę się nie spieszę. Pachnie pięknie, więc to nic trudnego. Jeśli nigdy nie używałyście olejku myjącego to nie macie pojęcia, jak dobrze zmywa on makijaż oczu! Następnie spłukuję olejek kilkukrotnie ciepłą wodą. Niektóre Koreanki trzymają się zasady 100 chluśnięć wodą, ale jak już wspomniałam – nie podchodzę do ich pielęgnacji restrykcyjnie. :) Właściwie sam olejek może Wam wystarczyć, bo makijaż jest już porządnie zmyty. Nie bójcie się – olejek zawiera emulgatory (składniki, które umożliwiają łączenie się wody z olejem), dzięki czemu faktycznie zmywa makijaż. Ja natomiast przechodzę do drugiego etapu! 

olejek myjący miya cosmetics

Krok 2 – oczyszczanie żelem 


Z racji tego, że wykonałam wcześniej wstępne oczyszczanie olejkiem, nie muszę używać dużej ilości produktu. Jedna pompka żelu w zupełności wystarczy. Stosuję żel myBEAUTYgel MIYA Cosmetics z ekstraktem z truskawki. Jest delikatny, wręcz bardzo delikatny! Skład ma cudowny, a jak wiecie, tutaj jestem nieugięta. Nie podchodzę nawet do SLES-ów jeśli chodzi o mycie twarzy, bo od kiedy parę lat temu odstawiłam zupełnie żele z tym składnikiem, moja cera nie przesusza się już w ogóle. Tutaj skład naprawdę świetny. Żel jest delikatny i tylko lekko się pieni, a to świadczy o dobrym składzie. Im więcej piany, tym więcej agresywnych detergentów. Żelem oczyszczam dokładnie całą cerę i równie dokładnie zmywam wodą. Produkt nie podrażnia oczu, nie klei się i nie ściąga skóry. Nie ma po nim nieprzyjemnego uczucia wysuszenia. 

olejek myjący miya cosmetics

Krok 3 – esencja 


Esencja, czyli wiele dobroci w jednym. Nie tylko działa pielęgnująco, ale i tonuje skórę, dlatego może być stosowana zamiast toniku. Tonowanie jest niezbędne do przywrócenia skórze odpowiedniego pH po oczyszczaniu. Nic dziwnego, że jest to typ produktu tak bardzo popularny w Azji. Na szczęście mamy dostępne nasze cudowne polskie esencje, o których więcej pisałam Wam tutaj. Tam znajdziecie aż 7 zastosowań, więc sprawdźcie koniecznie! Esencją myBEAUTYessence spryskuję całą twarz i pozwalam jej się wchłonąć. Czasem lekko wklepuję ją również palcami, wykonując delikatny masaż opuszkami. Nie uwierzycie, ile razy uratowała moją skórę na plaży, więc zużywam ją na butelki, dosłownie! 

Tak oczyszczona cera przygotowana jest na dalszą pielęgnację. Odpowiednio wchłonie serum czy krem, a przy okazji nie będzie obciążona pozostałościami po makijażu. Z resztą, po takim oczyszczaniu skóra już wygląda na wypielęgnowaną. Jest napięta i nawilżona! 

olejek myjący miya cosmetics

Jeśli stosujecie tylko jeden krok przy demakijażu wykonajcie test, o którym Wam kiedyś wspominałam. Po Waszym typowym demakijażu nalejcie na wacik odrobinę olejku. Jeśli nie macie takiego do twarzy, może być nawet oliwa z oliwek. Wacikiem przetrzyjcie całą twarz i zerknijcie na to jak wygląda, a przekonacie się same! :)

Mam dla Was również kod rabatowy - MiyaxMartaG -20% do niedzieli do końca dnia!
***
Co sądzicie o koreańskim demakijażu? Ilu z 10-ciu kroków używacie w swojej pielęgnacji? 

40 komentarzy

  1. Ja w codziennej wieczornej pielęgnacji używam również olejku do demakijażu Bandi lub olejku marki Clinique. Następnie oczyszczam twarz pianką do mycia twarzy z witaminą C marki SunewMed, która jest genialna :) a po tym używam nawilżającego toniku marki Yves Rocher :) i na tak oczyszczona twarz nakładam serum i krem nawilżający :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, czy wykonujesz masaż twarzy?😊 Mogłabyś mi podpowiedzieć jak prawidłowo go wykonać?😊😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, tak - https://www.urodaiwlosy.pl/2017/04/jak-wyszczuplic-twarz.html

      Usuń
  3. A czy u wszystkich się takie wieloetapowe oczyszczanie sprawdzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma takiej rzeczy, która się sprawdzi u wszystkich, ale u większości tak :D

      Usuń
  4. Jak wygląda twój dzień pod względem pielęgnacji cery? Mówiłaś, że zmywasz makijaż zaraz po przyjściu do domu, zmywasz go olejkiem czy płynem micelarnym? Nakładasz coś potem jeszcze? Mogłabyś to wszystko po kolei rozpisać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, micelarnym zmywam po powrocie do domu, aby nic nie było na skórze, ale nie jest to właściwy demakijaż. Później wykonuję ten z tego tekstu. Często do domu wracam już od razu wieczorem, więc wówczas mając makijaż wykonuję od razu właściwy demakijaż wieloetapowy. Niedługo zrobię tekst z całą obecną pielęgnacją.

      Usuń
  5. ja rowniez uzywam.olejków do pierwszego etapu metoda klasyczna rycynowy plus dodtkowy i rowniez widze olbrzymia roznice w takim dokladnym oczyszczaniu

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostatnio rozbudowałam trochę swoją pielęgnację w tym również demakijaż i skóra jest mi za to wdzięczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubię Koreańskie olejki bo często one się pienią :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy mój makijaż składa się tylko z tuszu do rzęs to czy wieloetapowt demakijażu jest potrzebny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się okazać, że pomoże Twojej cerze, zwłaszcza jeśli mieszkasz w większym mieście, masz problem z niedoskonałościami - na naszej cerze osadza się w ciągu dnia cały syf z powietrza, nie musi tam być makijażu.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź😘

      Usuń
  9. Oj, bardzo nie lubię tego olejku Miya �� strasznie się z nim umeczylam, wg mnie ma bardzo tepa konsystencję, która ciężko się rozsmarowuje i okropnie się domywa. Nie dałam rady zuzyc to do końca ��

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam ten olejek! Nic tak dobrze nie zmywa wodoodpornego tuszu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy robisz na twarzy jakieś zabiegi typu mezoterapia, zastrzyki z osocza itp? Czy masz na ten temat jakieś opinie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planuję właśnie na jesień! Tylko za bardzo jeszcze nie wiem co wybrać :) Myślę, że to lepsza opcja niż zabiegi z wypełniaczami, za które nie zamierzam się brać :D Lepiej wspomagać skórę zamiast wypełniać, dopóki się da :) Widziałam na żywo efektu u wielu osób i zazwyczaj są super. Tutaj też mniejsze ryzyko spartoczenia czegoś i wyglądania jak ufo :D

      Usuń
  12. Hej! Co sądzisz o koreańskich kosmetykach „It’s skin”? Zastanawiam się nad kremami, koncentratami, maską całonocną. Warte uwagi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie lubię bardzo tę markę, ale nie ma ortodoksyjnych składów, tak jak większość kosmetyków azjatyckich. Jeśli Twojej cerze to nie przeszkadza, to super.

      Usuń
  13. Jak rozrabiasz algi? Kupiłam z nacomi i za każdym razem mi nie wychodzi 😐

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nową wersję Nacomi dużo osób narzeka :( Spróbuj spieniaczem do mleka, jeśli masz. Normalnie powinno nawet palcem wyjść.

      Usuń
  14. Czy rano też trzeba stosować oczyszczanie dwuetapowe?

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda że usuwasz nieprzychylne komentarze. Niestety ale Miya nie ma dobrych składów w swoich produktach, taka jest prawda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie usunęłam żadnego komentarza pod tym tekstem. Napisz go jeszcze raz, może trafił do spamu :) Nie usuwam nieprzychylnych komentarzy, bo po co? Usuwam tylko obraźliwe komentarze, takie z przekleństwami itd. lub ze spamem. Jeśli np. napiszesz komentarz, że Miya to zła marka i wkleisz linka do jakiegoś małego sklepu online, który zazwyczaj jest sklepem autora komentarza, to taki komentarz nie przejdzie. To spam :) PS Ja uważam, że Miya ma dobre składy.

      Usuń
  16. O wieloetapowym oczyszczaniu przeczytałam po raz pierwszy u Ciebie i też je stosuje :) Używam najpierw olejku myjącego z Biochemii Urody, a potem łagodnego żelu - obecnie z Tołpy, ale jak go skończę to mam zamiar kupić żel z Botanic Skin Food :) Następnie używam hydrolatu z kocanki z BU. Czy znasz jeszcze inne, godne polecenia esencje oprócz tych z firmy Miya?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólne polskie marki mają bardzo mało esencji. Ja lubię bardzo koreańską esencję Secret Key. Bielenda też jest spoko :)

      Usuń
  17. Czy mogłabyś zrobić wpis o dobrze działających przeciwzmarszczkowo kremach pod oczy? Nie wiem na co się zdecydowac

    OdpowiedzUsuń
  18. Poleciłabyś jakieś skuteczne produkty zluszczajace produkty z kwasami na jesień ? :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Skąd masz sweterek???:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam różowa esencję z miya(w Zielonej zapach mi przeszkadza), różowa maskę oraz kremy różany i call me later 😊 ten drugi najlepszy na zimę i przesuszenia na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  21. ...i znowu ta marka. To chyba przeznaczenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Polecasz jakieś olejki do demakijażu z niższej półki cenowej? :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Czy mogłabym zmyć makijaż najpierw płynem micelarnym a później dopiero olej, żel, esencja? a gdy to już zrobię mam dać jakiś krem? okej najpierw demakijaż widomo olejowanie mycie twarzy żelem peeling 1-2 w tyg tonik krem pod oczy i krem na dzien/noc tak to powinno wyglądać? a kiedy w tym wszystkim użyć kwasów np z the ordinary?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłabyś, chociaż może być też płyn a potem od razu żel. Wszystko zależy od Twojej pielęgnacji. Ja nakładam od najlżejszej do najcięższej konsystecji czyli np. tonik, esencja, serum, żel ślimaczy, krem. To przykład :)

      Usuń
  24. Marta najpierw robisz demakijaż płynem a potem olejowanie i żel? Czy od razu olejowanie? Nie wpadnie ten olej do oczu? 🙈

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.