Niełaskawy sezon dla włosów mamy już pełną parą, więc również i moje włosy nie oszczędziły mi kilku humorków w listopadzie. Choć kilka razy postanowiły się lekko spuszyć czy zelektryzować ze względu na noszenie swetrów i szalików, to jednak nie mogę specjalnie na nie narzekać. Listopad był dla nich bardzo ciekawym miesiącem ze względu na fakt, że udało mi się odkryć kilka świetnych kosmetyków . Indyjski olejek Sesa i mieszanka 7 oils Nacomi Moje serce skradła ta mała i niepozorna biała buteleczka. Na początku byłam nastawiona dość sceptycznie, jednak mimo średniego zapachu postanowiłam dać jej szansę, ponieważ kilka z Was pisało mi o jej wspaniałym działaniu. Pisałam już Wam o niej w ulubieńcach , więc tylko dodam, że dziś jestem jeszcze bardziej zachwycona Sesą . Po prawie dwóch miesiącach używania pojawiło się na mojej głowie pełno króciutkich, kłujących włosków w ilości ogromnej! Jestem pewna, że to zasługa własnie Sesy, bo na skórę głowy w tym miesiącu nie stosow...
sobota, 28 listopada 2015
Dlaczego powinniśmy jeść jeden orzech brazylijski dziennie? Sposób na zdrowie oraz piękne włosy i cerę.
Uwielbiam elementy pożywienia, które w małej ilości stanowią ogromną bombę witamin i mikroelementów niezbędnych do prawidłowego działania całego organizmu. Jeśli bardzo łatwo wprowadzić je do codziennej diety, a dodatkowo mają swój wpływ również na urodę, to jeszcze lepiej! Dziś chciałabym Was zachęcić do czegoś całkiem prostego w wykonaniu, a mianowicie do jedzenia jednego orzecha brazylijskiego każdego dnia . Dlaczego? Już tłumaczę! Czy wiesz, że większość Polaków ma niedobór selenu? Selen wchodzi w skład enzymów niezbędnych w procesach zachodzących w naszym organizmie. Zarówno jego niedobór jak i nadmiar są bardzo szkodliwe, jednak obecnie większość naszych rodaków cierpi na jego niedobór, ponieważ Polska znajduje się w obszarze ubogim w ten pierwiastek. Duże jego ilości znajdują się m.in. w rybach, grzybach i czosnku, czyli w produktach, których większość z nas nie spożywa ani w dużych ilościach ani codziennie. Jego niedobór może powodować szereg chorób, od tych sercowo-n...
czwartek, 26 listopada 2015
4 typy kosmetyków do włosów, z których nie mogłabym zrezygnować w codziennej pielęgnacji
Choć jestem świadoma, że dla wielu osób pielęgnacja włosów to po prostu szampon i odżywka, to przez moje włosy przewija się naprawdę wiele typów produktów. Odżywki, maski, oleje, szampony, płukanki, serum, ampułki i wiele, wiele innych to tak naprawdę całość mojej pielęgnacji. Choć po część sięgam zdecydowanie częściej, a po niektóre tylko raz na jakiś czas, to zdaję sobie sprawę, że nie jest to do końca mało. Co jeśli miałabym jednak ograniczyć się do minimum, czyli do kilku kosmetyków do włosów, z których zupełnie nie mogłabym zrezygnować i których odstawienie wpłynęłoby bardzo negatywnie na moje włosy? Jeśli jesteście ciekawe jakie cztery typy produktów określiłabym jako absolutną konieczność w mojej pielęgnacji, zapraszam do czytania :) SZAMPON Niby to "oczywista oczywistość", jednak zastanawiałam się długo nad tym, czy nie wybrałabym zamiast szamponu odżywki lub maski do mycia . Mycie za ich pomocą przynosi bardzo dobre efekt, jednak wymaga od czas...
Dzisiaj nieco wyjątkowy post z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że bardzo rzadko a właściwie prawie nigdy nie kupuję kosmetyków w ciemno. Mam ich na tyle dużo, że niekoniecznie potrzebne mi są te niesprawdzające się dobrze, więc zazwyczaj przed każdym zakupem czytam opinie na wizażu czy na blogach. Po drugie dlatego, że kosmetyki, których używam do włosów, zwykle pokazuję Wam we włosowych aktualizacjach, chyba że są na tyle ciekawe, że naprawdę warto wspomnieć o nich podwójnie. Tak jest właśnie w przypadku dzisiejszego duetu do pielęgnacji włosów nieznanej mi do tej pory firmy amerykańskiej Coiff&Co . WSZYSTKO W JEDNYM KOSMETYKU! Oba kosmetyki, czyli szampon i odżywkę kupiłam w drogerii Hebe właśnie w ciemno, szukając czegoś nowego. Na początku chciałam wrzucić do koszyka kilka Kallosów lub zestaw OGX z olejem makadamia, ale seria Huile Intense właśnie firmy Coiff&Co zwróciła moją uwagę dość ciekawym składem. Szampon nie zawiera SLS, a zawiera za to składniki...
Część z Was prosiła ostatnio o aktualizację kosmetyków, które obecnie tworzą moją pielęgnację twarzy, a więc dzisiaj przygotowałam dla Was szybkie podsumowanie tego, czego aktualnie używam. Ostatnio eksperymentuję z odstawieniem olejków i ciężkich kremów na rzecz częstszych ale lżejszych konsystencji. Większość z przedstawionych dziś kosmetyków ma więc bardzo lekką i delikatną formułę. Dla przypomnienia, abyście mogły ewentualnie odnieść moje hity do swojej skóry, moja cera jest lekko sucha i łatwo chłonie większość kosmetyków nawilżających, ale nie przesuszona. Nie ma większych skłonności do niedoskonałości ale dość łatwo się zapycha, szczególnie po składnikach takich jak parafina, olej kokosowy, masło shea. Jest również dość wrażliwa. CODZIENNIE RANO Na mojej pielęgnacji skupiam się głównie wieczorem, bo choć moja cera jest dość sucha, to nie przepadam za efektem jaki daje użycie kremu pod podkład. Rano nakładam więc na oczyszczoną skórę jedynie nieco żelu aloes...
Nie wiem jak Was, ale mnie osobiście jesień bardzo nastraja do częstszego niż latem sięgania po różne kosmetyki. Podczas ciepłych miesięcy zarówno mój makijaż jak i pielęgnacja są bardzo minimalistyczne, za to jesienią zaczynam zmasowane testowanie :) Dziś mam dla Was kilka perełek, których najmilej używało mi się w ostatnich tygodniach. The Balm, paleta cieni Nude Tude oraz róż Hot Mama Co prawda o obu tych produktach pisałam Wam już osobno tutaj i tutaj , ale nie mogłoby być tego wpisu bez nich. Zarówno paletka jak i róż to zdecydowani makijażowi ulubieńcy ostatnich tygodni. Choć jestem zdecydowanie fanką bardziej luksusowo wyglądającej i minimalistycznej stylistyki opakowań, to ta charakterystyczna dla The Balm z jakiegoś powodu całkiem mi się podoba. Catrice, Longlasting Brow Definer Brow Definer to nic innego jak bardzo precyzyjny pisak do brwi. Ma cieniutką końcówkę i można za jego pomocą narysować bardzo smukłe kreseczki imitujące pojedyncze włoski oraz te ...
Od dawna nie kupowałam gotowych palet z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że wygodniejszą dla mnie opcją było kompletowanie własnych palet cieni Inglota, a po drugie dlatego, że żadna nie wpadła mi specjalnie w oko, bo w każdej ciekawszej znajdowały się cienie, których na pewno nie używałabym zbyt często, o ile w ogóle. Ostatnio jednak zamarzyła mi się przepiękna paleta cieni The Balm, Nude Tude i chwilę później zamówiłam ją w Douglasie . Od tamtej pory praktycznie się nie rozstajemy, a wszystkie inne poszły w odstawkę. Jeśli szukacie idealnej palety do codziennego makijażu lub po prostu jesteście ciekawe NT, zapraszam do czytania :) Uprzedzam jednak, że będzie dużo zachwalania! na zdjęciach mam wykonany makijaż jedynie bohaterką dzisiejszego posta Nude Tude , jak większość kosmetyków The Balm , zbiera praktycznie same pozytywne recenzje nie bez powodu. Posiada cienie naprawdę dobrej jakości w idealnie dobranych kolorach, a dodatkowo jest nieco tańsza do podobnej kolory...
poniedziałek, 16 listopada 2015
Gadżet, który w łatwy sposób odmieni Twoje brwi - trymer do brwi
Nie wiem czy kiedykolwiek Wam o tym wspominałam, ale strasznie nie lubię regulacji brwi za pomocą pęsety. Jeszcze bardziej niestety nie lubię u siebie niewyregulowanych brwi, więc często jestem na nią skazana :) Ze względu na to wypróbowałam już wszystkie znane mi sposoby regulacji, zaczynając właśnie na tradycyjnych pęsetkach, przez woskowanie i nitkowanie a kończąc na bohaterze dzisiejszego posta, czyli trymerze do brwi . Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z istnienia tego taniutkiego ale jakże przydatnego gadżetu, a usprawnia on znacznie dbanie o poprawny kształt brwi. Trymery to nic innego jak malutkie, odpowiednio wykonane golarki do brwi. Oczywiście nie służą do golenia całych brwi a jedynie do małych poprawek ich kształtu lub szybkiego pozbycia się kilku włosków bez konieczności ich wyrywania. Co dokładnie możemy zrobić za pomocą trymera do brwi ? Złagodzić łuk brwi u góry Oczywiście na wstępie zapominamy od razu o micie dotyczącym tego, jakoby wyrywan...
sobota, 14 listopada 2015
Kilka ciekawych nowości w mojej kosmetyczce - usta, oczy i inne
W ostatnich tygodniach, po części ze względu na promocje w Rossmannie ale nie tylko, przybyło mi trochę ciekawych kosmetyków. Kilka z nich ma potencjał na zdobycie tytułu hitów, co mnie bardzo cieszy, bo ostatnio udało mi się odkryć dużo świetnych produktów. Część z nich pokażę Wam niedługo w ulubieńcach :) Dziś mam dla Was kilka tych najciekawszych nowości w mojej kosmetyczce. Tym razem głównie makijażowo z małym wyjątkiem. Golden Rose Crayon Lipstick, matowe szminki w kredce Czy jest tu ktoś kto jeszcze o nich nie słyszał? Crayon Lipsticks od Golden Rose zdobyły wiele serc już jakiś czas temu, a w moje ręce wpadły dopiero teraz, bo jakoś nie natknęłam się na nie wcześniej stacjonarnie, a nie chciałam zamawiać kolorów w ciemno, bo jestem w tej kwestii dość wybredna. Teraz wiem, że mogłam spokojnie zamówić większość jak nie wszystkie kolory, bo mimo że na razie mam trzy, to na dniach na pewno kupię jeszcze inne kolory i pewnie skończy się na całej ich palecie! Powód? Są gen...
czwartek, 12 listopada 2015
KONKURS - wygraj pełen zestaw fryzjerskich kosmetyków Indola Glamorous Oil
Dziś mam dla Was konkurs, w którym do wygrania jest cały zestaw fryzjerskich kosmetyków firmy Indola . Serię Glamorous Oil sama testuję od jakiegoś czasu na moich włosach, a że okazała się ona być całkiem fajna, postanowiłam zorganizować dla Was konkurs, abyście i Wy miały okazję przetestować kosmetyki na swoich włosach. Indola jest marką fryzjerską, a zastosowanie pełnego zestawu daje na włosach właśnie efekt znany Wam na pewno z wizyt u fryzjera - maksymalne wygładzenie, miękkość i blask. W skład jednego zestawu wchodzi: szampon, maska/kuracja, olejek nabłyszczająco-wygładzający oraz spray z drobinkami złota ułatwiający rozczesywanie. Cała seria bazuje na trzech olejach: arganowym, marula i oliwie z oliwek. Aby zgarnąć swój zestaw wystarczy polubić FB Indoli zostawić pod tym postem dowolny komentarz i dopisać maila , pod którym będę się kontaktować ze zwycięzcami. Może być nawet sam mail. :) Wygrywa sześć osób, na Wasze komentarze czekam do 19.11, a wyniki podam w...
poniedziałek, 9 listopada 2015
Top 5 drogeryjnych szminek na co dzień - najlepsze kolory poniżej 25 zł
Nie wiem jak Wam, ale mi najtrudniej znaleźć pasujące kolory szminek z tych codziennych, nierzucających się specjalnie w oczy. Choć wcale często ich nie noszę, to paradoksalnie głownie czerwienie, bordo i śliwki zajmują znaczą część mojej kolekcji, bo te neutralne kolory albo są dla mnie zbyt jasne i wyglądają sztucznie, albo za bardzo "trupie" z efektem topielicy :) Z tego względu mam dziś dla Was moją złotą piątkę codziennych kolorów, które nie są ani zbyt blade, ani zbyt chłodne i które powinny pasować praktycznie każdemu. Rimmel Lasting Finish, Airy Fairy Przez długi czas szminki firmy Rimmel należały do moich ulubieńców. Teraz po poznaniu oferty większej ilości firm uważam, że są na rynku lepsze produkty, jednak wciąż zaliczyłabym Rimmelki do jednych z najlepszych. Gama kolorów jest spora, a trwałość bardzo dobra. Najlepszym kolorem na co dzień jest Airy Fairy, czyli dość ciepły, codzienny róż. To taki kolor "moje usta ale le...
Przez moje zbiory kosmetyczne przewija się mnóstwo wcierek. Część jest drogeryjna, część apteczna, a część nawet robiona własnoręcznie . Do niektórych wracam, do niektórych nie, a wiele z nich miało już swoje miejsce tutaj na blogu. Nigdy jednak nie wspominałam Wam o wcierce, która kosztuje grosze, a która chyba od zawsze znajduje się w mojej łazience na zmianę z wodą brzozową. Mowa o niczym innym jak o wodzie pokrzywowej , która jest praktycznie specyfikiem na wszystko. Oczywiście "wszystko" w cudzysłowie, bo choć nie na wszystko, ale na większość problemów związanych z włosami! Woda pokrzywowa na włosy Jak pewnie wiecie, pokrzywa ma zbawienny wpływ na cały nasz organizm . Grzechem byłoby nie wykorzystać jej właściwości również na włosach, a konkretniej na skórze głowy. Woda pokrzywowa to wcierka na bazie alkoholu (alkohol we wcierkach stymuluje wchłanianie składników aktywnych), która odpowiadać ma między innymi za: przyspieszenie porostu włosów, pojawienie si...
Uwielbiam hennę do brwi . Za trwałość, łatwość i szybkość wykonania ale przede wszystkim za to, jak przyspiesza podkreślanie brwi podczas porannego makijażu. Pierwszą hennę w życiu zrobiłam u kosmetyczki, ale moja wewnętrzna Zosia Samosia skłoniła mnie do przetestowania jej w domu, co okazało się oczywiście banalnie proste. Wciąż jednak wiele osób ma opory przed henną brwi w domu, w obawie przed uzyskaniem teatralnego efektu. Dziś mam dla Was kilka słów o tym jak zrobić hennę brwi w domu oraz jaką hennę do brwi wybrać . Osobiście jestem zwolenniczką henny w żelu i taką również najbardziej polecam. Przez długi czas byłam ogromną fanką henny firmy Refectocil i nadal uważam ją za jedną z najlepszych opcji na rynku, jednak ostatnio znalazłam jej odpowiednik lepszy pod względem ceny (10 zł) i dostępności - żelową hennę Delii . Obie to żel w tubce, który należy wymieszać w małym pojemniczku z wodą utlenioną lub aktywatorem. Refectocil takiego dodatku nie posiada (kupujemy jedynie tu...