Wspominałam Wam już kilka razy, że ostatnimi czasy moja kolekcja perfum przechodzi znaczne zmiany. Coraz bardziej podobają mi się wyjątkowo zwiewne, lekkie i świeże zapachy, po które sięgam obecnie znacznie częściej niż po te cięższe i słodsze. Moja kolekcja jest dość liczna, jednak na blogu poświęcam osobne posty tym zapachom, które uważam za wyjątkowo warte przedstawienia ich Wam dokładniej. Dzisiejszym bohaterem jest Versace Bright Crystal , czyli młodość i szczęście w butelce. Zapach zalotny i pełen życia _______________ Pamiętacie moją recenzję innych perfum z kryształowej serii Versace - Crystal Noir ? Czarny kryształ to perfumy do małej czarnej i kopertówki, godne gwiazdy na czerwonym dywanie, za to ich różowa siostra, perfumy Bright Crystal , to zapach, który najlepiej czuje się w towarzystwie wiosennej, zwiewnej sukienki i balerin. Jeśli Crystal Noir to gwiazda filmowa, Bright Crystal to zdecydowanie gwiazda pop lub młodzieżowego serialu. Mniej wyszukana i mn
poniedziałek, 28 marca 2016
Parę produktów, po które sięgam rzadko i które planuję zużyć w najbliższym czasie
Ze względu na fakt objętości mojej stale i w zastraszającym tempie powiększającej się kolekcji kosmetyków, o wielu z nich na jakiś czas zdarza mi się zapomnieć, a części nie używam z różnych powodów. Czasem dany kosmetyk nie nadaje się zupełnie do konkretnej pory roku, czasem ma pewne wady, przez które wolę sięgać po coś innego. Dziś właśnie kilka produktów, których z pewnych powodów używam rzadziej i które chciałabym mimo wszystko zużyć w najbliższym czasie. Zapraszam! Najgorsza sytuacja pod względem chomikowania produktów ma w moim przypadku miejsce wśród produktów do ust. Zazwyczaj to właśnie najwięcej z nich szybko wpada mi w oko, a do tego zdarza mi się kupować po kilka kolorów z danej serii, co z wiadomych przyczyn nie ma miejsca np. w przypadku podkładów. Jakiś czas temu wyciągnęłam na wierzch kilkanaście pomadek i błyszczyków, które trafiły na listę "do zużycia", a na pierwszy ogień wybrałam trzy z nich. Pomadki w niestandardowych kolorach Od razu
piątek, 25 marca 2016
Stylizacja włosów bez niszczenia - Philips MoistureProtect - WYGRAJ prostownicę lub suszarkę!
Wszystkie wiemy, że stylizacja włosów z użyciem bardzo wysokiej temperatury nie jest dla nich obojętna. Mimo tego suszymy, wywijamy, kręcimy, prostujemy i podwijamy licząc na możliwie najmniejsze zniszczenia, bo powiedzmy sobie szczerze - nie zawsze możemy liczyć na czas na naturalne suszenie i nie zawsze nasze włosy wyglądają idealnie. Mamy jednak to szczęście żyć w czasach, kiedy produkty do stylizacji to nie tylko dwie nagrzewające się do ogromnej temperatury metalowe blaszki prostownicy czy suszarka, która parzy skórę głowy mimo oddalenia jej na całą rozpiętość ręki. Możemy korzystać z wszelkich nowości technologicznych, aby w miarę możliwości zminimalizować lub nawet uniknąć szkód związanych ze stylizacją. Do takich nowości należą dwa produkty firmy Philips z serii MoistureProtect - prostownica HP8372 i suszarka HP8280 , które możecie dzisiaj wygrać! Seria MoistureProtect wychodzi na przeciw stereotypom i ma za zadanie zachować proste i gładkie, ale równi
środa, 23 marca 2016
Nowości włosowe i pielęgnacyjne - genialny szampon, nowa wersja Long Repair, słynny balsam do ust i inne
Jeśli obserwujecie mnie na snapchacie ( urodaiwlosyblog ), o części z dzisiejszych nowości pewnie już słyszałyście. Tak się składa, że w ciągu ostatnich dni dołączyło do moich zbiorów kilka świetnych, bardzo dobrze zapowiadających się kosmetyków. Tym najlepszym poświęcę na pewno więcej uwagi na blogu, jednak już dziś mam dla Was prezentację tych najciekawszych z kategorii włosowo-pielęgnacyjnej. Genialny szampon z masłem shea Planeta Organica Afryka i dwie odżywki z tej samej serii _______________ Całkiem niedawno kupiłam szampon i dwie odżywki z serii Afryka Planety Oganica , która skusiła mnie kolorowymi etykietami i ciekawymi opakowaniami w kształcie prostopadłościanów. Szampon do włosów suchych i zniszczonych z masłem shea od razu wydał mi się bardzo ciekawy ze względu na świetny skład, w którym masło shea właśnie znajduje się już na drugim miejscu w składzie, zaraz po wodzie. Jak na razie wypróbowałam go jedynie kilka razy, ale jeśli nie zmieni swojego działania
poniedziałek, 21 marca 2016
Bardzo mocno nawilżający i łatwy do zrobienia produkt, który nie zapycha
Intensywne nawilżanie z jednoczesnym brakiem zapychania to cechy, których bezwarunkowo szukam w kosmetykach do pielęgnacji twarzy. W tej kwestii mam nieco pecha, bo moja cera jest naturalnie dość sucha, a jednocześnie skłonna do zapychania, więc nie mogę pozwolić sobie na większość bardzo treściwych kremów. Muszę też unikać niektórych składników lub ich połączeń. Najbardziej lubię lekkie konsystencje, jednak często nie nawilżają one dostatecznie. Jest jednak bardzo łatwy sposób, dzięki któremu w trzy sekundy możemy stworzyć swój własny, bardzo mocno nawilżający krem-żel . Dwie genialnie nawilżające substancje, które lubię najbardziej, to żel aloesowy oraz kwas hialuronowy . Choć mają bardzo silnie nawilżające właściwości, to jednocześnie szybko się wchłaniają i mają typowe cechy humektantów. Jedną z nich jest pobieranie wilgoci z miejsca, w którym jest jej więcej do miejsca, które jest bardziej suche. W zależności od stanu naszej cery i warunków pogodowych zarówno żel z aloes
sobota, 19 marca 2016
Co jest w mojej kosmetyczce? Produkty, które obecnie się w niej znajdują
Dziś post o który sporo z Was prosiło, czyli zawartość mojej kosmetyczki . Często zmienia się ona pod względem samych produktów, ale już ich typów niekoniecznie. Zazwyczaj noszę w niej podobne rzeczy, które po prostu poza domem są dla mnie najbardziej przydatne i po które faktycznie sięgam w czasie dnia. Jeśli jesteście ciekawe, co jest w mojej kosmetyczce obecnie, zapraszam! Tak naprawdę kosmetyczka nie jest rzeczą, którą mam przy sobie zawsze. Jeśli nie spędzam całego dnia poza domem, do torebki wrzucam znacznie mniej produktów, ograniczając się tylko do tych niezbędnych. Lubię jednak, jak pewnie większość z Was, nosić ze sobą cały zestaw w razie wszelkich awaryjnych sytuacji :) Na dzisiejszych zdjęciach widzicie realną zawartość mojej kosmetyczki, którą chwilę przed ich zrobieniem wyciągnęłam z torebki. Obecny zestaw prezentuje się następująco: Jakimś cudem mieści się to wszystko w kosmetyczce, która jest całkiem pojemna, ale przy okazji leciutka, więc sama w sobie
czwartek, 17 marca 2016
Co zmieniło wprowadzenie do mojej diety codziennej porcji orzechów i nasion? Zdrowe włosy, cera i paznokcie
Orzechy i nasiona to zazwyczaj niedoceniany i pomijany element diety. Są traktowane jako coś raczej niepotrzebnego, część osób powiela również krzywdzące mity na temat ich kaloryczności i z tego powodu nawet ich unika. To prawda, że niektóre orzechy są dość tłuste, ale to właśnie czyni je tak niezbędnymi w naszej diecie, szczególnie jeśli zależy nam na zdrowych włosach, cerze i paznokciach. Cała tajemnica leży bowiem w nienasyconych kwasach tłuszczowych , w które orzechy są niesamowicie bogate, a których często spożywamy zbyt mało. Ja sama długo popełniałam ten błąd, ale od pewnego czasu wprowadziłam do swojej diety codzienną porcję różnych orzechów i nasion . Jakie efekty tej zmiany zauważyłam? Dlaczego orzechy? Nienasycone kwasy tłuszczowe należą do związków, których nie jesteśmy sami w stanie zsyntetyzować - musimy dostarczać je wraz z pożywieniem. Orzechy i nasiona są ich wspaniałym źródłem, a do tego w zależności od rodzaju posiadają wiele cennych minerałów i wi
poniedziałek, 14 marca 2016
Kilka bubli nie wartych zakupu - kiepska wcierka, dwie pomadki, bronzer i krem pod oczy
Zazwyczaj rzadko piszę o bublach, bo również nie często zdarza mi się na nie trafiać. Większość zakupów planuję i sprawdzam wcześniej recenzje, ale oczywiście czasami wrzucam do koszyka coś spontanicznie, szczególnie jeśli cena jest niska. Nie zawsze okazuje się to dobrym pomysłem. Dzisiaj mam dla Was kilka bubli, których lepiej nie kupujcie! Zaczniemy od dwóch szminek, których najbardziej mi żal, bo nie kolory są tutaj problemem ale formuła. Oba odcienie bardzo mi się podobają i na pewno chętnie bym je nosiła, gdyby nie... no właśnie. Paese, pomadka z olejem arganowym Kolor 39 jest dość niespotykany, bo to twarzowa, ruda czerwień. Niestety pomadka sama w sobie wysusza usta i jest mało trwała, do tego ma kiepski, babciny zapach. Wysuszanie ust mogłabym jej wybaczyć, gdyby miała chociaż średnią trwałość. Niestety, z ust znika w ekspresowym tempie, choć wystarcza jej czasu, aby zatroszczyć się o pojawienie suchych skórek. Makeup Revolution, Lip Lava, Tremor
sobota, 12 marca 2016
Wiosenna wishlista - idealna paleta, kwiatowe perfumy, jeansowa kurtka, skórzane baleriny i inne
Choć pogoda niekoniecznie na to wskazuje, już za tydzień z kawałkiem będziemy mieć kalendarzową wiosnę. Na samą myśl o kwitnących drzewach zaczynam się uśmiechać i planuję już powoli wiosenne zakupy. Dziś mam dla Was wishlistę właśnie na tę porę roku, więc jeśli jesteście ciekawe moich planów zakupowych, zapraszam! 1. Paleta cieni Naked 2 Basics Pierwsza wersja podstawowej palety Naked, choć śliczna, nie skusiła mnie na tyle, aby planować zakup, gdyż mam już dużo cieni w podobnych kolorach. Dwójka to zupełnie inna sprawa! Ma piękne, zgaszone kolory i nie kosztuje wcale tak dużo w Sephorach . Fakt, że zawiera same matowe cienie również mnie cieszy, bo choć bardzo podobają mi się niektóre mieniące się satyny, najczęściej sięgam właśnie po maty. 2. Skórzane baleriny Noevision Valerie Planowałam kupić w tym sezonie nową parę czarnych, klasycznych balerinek, ale te z pięknymi wycięciami od Noevision urzekły mnie niesamowicie. Myślę, że na nogach będą prezentować się bardz
czwartek, 10 marca 2016
Trzy domowej roboty pięknie pachnące mieszanki olejków: do włosów, paznokci i twarzy
Obecnie mamy tak łatwy dostęp do przeróżnych olejków, że aż żal nie wykorzystać ich ogromnego potencjału w pielęgnacji twarzy, włosów czy paznokci . Już pojedyncze olejki działają zazwyczaj świetnie, choć jeszcze lepiej sprawdzają się mieszanki dwóch lub trzech najlepiej dopasowanych pod nasze potrzeby. W połączeniu z cudownie pachnącymi olejkami eterycznymi, również o szerokim zastosowaniu pielęgnacyjnym, możemy stworzyć własne, idealne mieszanki! Ja mam obecnie w domu wypełnione moimi połączeniami olejków cztery buteleczki po kosmetykach z pipetką. Jedna z nich to mieszanka do demakijażu, którą już znacie, a trzy pozostałe to domowy specyfik do pielęgnacji skórek i paznokci, olejek do twarzy w dni, kiedy dzieje się z nią coś złego oraz olejek do włosów i skóry głowy, szczególnie tej przetłuszczającej się. Wszystkie trzy są banalne w wykonaniu a ich składniki kupicie bez problemu w sklepie i aptece! Olejek regenerujący paznokcie i skórki W 2013 roku odkryłam genialne
Te z Was, które są ze mną najdłużej na pewno wiedzą, że kilka lat farbowałam moje włosy henną , najczęściej na kasztanowo-miedziany kolor. Te które tego nie wiedzą, mogą zobaczyć przykładowe pohennowane włosy np. tutaj . Farbowanie włosów henną ma wiele plusów i jest znacznie lepszym wyborem niż farby chemiczne, ale dwa lata temu odstawiłam hennę z powodu chęci zapuszczenia naturalnego koloru. Od tamtego czasu tęskniłam za blaskiem, jaki dawała henna, ale również za objętością i przede wszystkim odżywieniem. Z tego powodu parę dni temu postanowiłam "zafarbować" moje włosy ponownie, zwłaszcza że miałam przyjemność testować Cassię firmy Swati. W cudzysłowie, bo użyłam do tego celu henny bezbarwnej Cassia , która ma wszystkie właściwości barwiącej henny z tym, że jest kolorystycznie neutralna. Zupełna bezbarwność Cassii nie jest jednak taka oczywista, ponieważ choć nie daje ona koloru jako tako, nadaje włosom miodowe refleksy i poświatę, która jest widoczna jedynie w s