wtorek, 19 grudnia 2017

#ULUBIEŃCY - świetny matujący i kryjący podkład na co dzień

Dziewczyny, jako że często pytacie mnie o pojedyncze produkty z różnych kategorii, postanowiłam co jakiś czas poza zbiorczymi ulubieńcami publikować osobne teksty z tej serii, prezentujące po jednym produkcie, który ostatnio skradł moje serce. Dzisiaj mam dla Was podkład, który mniej więcej dwóch, trzech miesięcy stosuję praktycznie codziennie, a to w moim przypadku niezwykle niespotykane! :) Jeśli szukacie matującego i kryjącego podkładu co jednocześnie wygląda na cerze naturalnie, zapraszam do czytania!

matujący i kryjący podkład

Paese Liquid Powder Double Skin Matt


Choć latem używam głównie podkładów bardzo lekko kryjących, a nawet kremów BB, jesienią i zimą lubię sięgnąć po te nieco bardziej kryjące. Oczywiście na co dzień nigdy nie jest to u mnie pełne krycie i za podkłady kryjące uważam takie o kryciu 3,5 może 4 na 5. Wszystko powyżej to już te bardzo kryjące. Od podkładów jesienno-zimowych wymagam również matu, gdyż w tym czasie często nie używam w ogóle pudru, oraz przede wszystkim naturalnego wyglądu. Matujący i kryjący podkład Paese (KLIK) spełnia wszystkie te warunki!

matujący i kryjący podkład

Matujący i kryjący podkład


Producent określa ten podkład jako lekki i matujący, a ja osobiście dodałabym do tych określeń również "kryjący w stopniu dziennym". Krycie ma bowiem bardzo dobre, tzn. w zupełności kryje niedoskonałości, przebarwienia i ujednolica koloryt cery. Większe problemy wymagają oczywiście korektora. Matuje na cały dzień - przypudrowany wytrzymuje przynajmniej 10 godzin, a u cer tłustych około 6 bez poprawiania (sprawdziłam na koleżance :)). Na wielki plus zaliczam jego naturalny wygląd na cerze, na której nie warzy się, nie wchodzi w zmarszczki i sprawia, że cera wygląda po prostu o wiele, wiele lepiej bez efektu "widzę, że masz na sobie podkład". Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć, że nie widać go np. w okolicach nosa, gdzie podkłady często lubią się zbierać. Z bliska i bez pudru wygląda to tak:

matujący i kryjący podkład

Ciepła kolorystyka, aplikator z gąbeczką


Podkład występuje w czterech odcieniach, ja używam 20M obecnie, 30M latem. Wszystkie są raczej ciepłe, najjasniejszy 10M zdecydowanie żółtawy. Dla mnie to spory plus, bo chłodne, wpadające w róże odcienie odznaczają się na mojej cerze, jednak jeśli jesteście chłodnym typem, możecie mieć problem z doborem koloru. Jedynym minusem podkładu jest aplikator w formie gąbeczki, który możecie zobaczyć na zdjęciu niżej. Dla mnie to zbędna oraz mniej higieniczna opcja i wolałabym pompkę, choć gąbeczka pozwala na aplikację mniejszej ilości podkładu bez jego marnowania. Na szczęście jest takiej długości, że bez problemu można wydobyć większość produktu.

matujący i kryjący podkład


Trwałość i naturalny wygląd pod koniec dnia


Jedną z moich ulubionych cech tego podkładu jest ta, że nawet pod koniec dnia wygląda dobrze. Porównując go z moim ulubieńcem na większe wyjścia, czyli Revlonem Colorstay, który po 10 godzinnej imprezie potrafi już mocno odznaczać się w niektórych miejscach, Paese wypada bardzo dobrze i przede wszystkim naturalnie, choć nie ściera się.

Cena niestety nie jest najniższa (TUTAJ znajdziecie najtańsze sklepy), jednak mimo wszystko polecam, jeżeli szukacie czegoś niezawodnego, a od Waszego podkładu wymagacie perfekcyjnie naturalnego wyglądu przy jednoczesnym kryciu i macie. 

matujący i kryjący podkład


***
A czego Wy wymagacie od podkładu? Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało. Chętnie doradzę Wam inne produkty :)

30 komentarzy

  1. Annablle minerals ❤ ukochany podkład ! Wszytskie płynne niestety mnie zapychają annablle jako jedyny nie 🙂 także wielki plus no i ta wydajność 😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również odkrylam ostatnio annabelle minerals i jestem nim oczarowana! Szkoda tylko ze wybralam za jasny odcień:( planuje dokupic próbkę ciemniejszego i je zmieszać ale nie wiem jak sie to połączy i czy to wogole dobry pomysł

      Usuń
    2. Ja tez bardzo lubię AM, to świetny podkład, chociaż ja stosuję matujący i rozświetlający. Kryjący ma za duże krycie dla mnie. Możesz zmieszać, ale najlepiej przesypać całość do woreczka, takiego strunowego i ugniatać, aż się połączy

      Usuń
    3. Dziękuję za podpowiedź! Napewno tak zrobię:) ja właśnie mam kryjący, ale nakładam cieniutko i jest ok

      Usuń
  2. Nie mialam przyjemnosci go testowac ale brzmi zachecajaco :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda ładnie jednak przy lini uśmiechu troszkę zaznacza to co powinno bć wygładzone....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcie jest całkowicie naturalne, więc uważam, że mimo wszystko i tak wygląda dobrze. Wiadomo, że gdy się uśmiechnę, to nie będę mieć twarzy 12latki :D a szkoda!

      Usuń
  4. Co zrobić gdy ulubiony podkład, którego stosowałam od lat zacznie się nagle warzyć, i w rulonik się skręca nie wiem jak to opisać, nie chce się wchłonić w skore. Co to oznacza? Pierwszy raz się z czymś takim spotykam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może być przeterminowany, albo to wina czegoś, co kładziesz pod spód, jakiegoś kremu. Tu są sposoby na to: http://www.urodaiwlosy.pl/2016/01/podkad-podkresla-suche-skorki-wazy-sie.html

      Usuń
    2. Właśnie daje na czystą cere bo żaden podkład nie nadaje się u mnie pod krem niestety ;/ patrzyłam data jest dobra

      Usuń
    3. Skoro nic nie zmieniłaś w pielęgnacji, podkład nie jest przeterminowany, to obstawiałabym, że Twoja skóra się lekko zmieniła, np. potrzebuje większego nawilżenia. Spróbuj mocnego peelingu i odżywczego kremu na noc, a rano nałóż pod podkład chociaż trochę żelu aloesowego ;)

      Usuń
    4. To fakt mam skórę suchą, i próbowałam z żelem aloesowym pod podkład i działo się to samo :) naprawdę dziwne zjawisko ;/ a bardzo lubiłam też podkład bo tani i idealny odcień

      Usuń
    5. Podkład mógł również zmienić skład

      Usuń
    6. Sprawdzałam dalej jest ten sam, chyba moja cera znudziła się jednym i tym samym podkładem

      Usuń
  5. W jaki sposób udało Ci się odkryć ten podkład? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw poleciła mi go Pani w salonie Pease i kupiłam w sumie w ciemno. Potem jeszcze dostałam przesyłkę od Pease z tą wersją rozświetlającą, ale na zimę wolę mat :)

      Usuń
  6. Kochana co myslisz o myciu twarzy zelem do higieny intymnej? Myslałam nad facelle ale ma gliceryne myslis ze moze zaszkodzic cerze skłonnej do niedoskonałosci?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie u wielu osób się to sprawdza, większość żeli do twarzy ma glicerynę. Bardzo podatne cery może zapychać, ale żele z gliceryną to lepszy wybór niż krem, w końcu je zmywamy :)

      Usuń
  7. Zazdroszczę gęstych włosów :) Wyglądają na zdjęciu na bardzo gęste :)
    Makijaż oka zrobiłaś świetnie, że wygląda tak nieziemsko naturalnie :)
    Moim ostatnim odkryciem z podkładów to Bourjoris. Fajnie nawilża tylko niestety najjaśniejszy odcień jest za pomarańczowy dla mojej cery

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety moje włosy są średnio gęste :D umysłam je maską z ostatniego tekstu, ona daje taki efekt objętości :) ja Bourjois Healthy Mix bardzo lubię!

      Usuń
  8. Co myślisz o składzie tego "lekkiego kremu do twarzy na pierwsze zmarszczki" na dzień i noc?
    Ingredients: Agua, Triethhylhexanoin, Caprylic/Capric Triglyglyceride, Glycerin, Isostearyl Isostearate, Sodium Acrylates Copolymer, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Squalane, Prunus Serrulata Flower Extract, Glycine Soja Seed Extract, Maltooligosyl Glucoside, Hydrogenated Strach Hydrolysate, Lecithin, Sodium Hyaluronate, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Allantoin, Hydrolyzed Silk, Parfum, Xanthan gum Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Imidazolidinyl Urea, Coumarin, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Linalool

    Ogólnie mam twarz bardziej tłustą niż mieszaną, ale ostatnio okropnie ją wysuszyłam z nieznanych powodów. Boję się trochę czy mnie nie zapcha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma najlepszego składu, ale tragedii też nie ma. Jeśli bardzo chcesz to spróbuj :)

      Usuń
  9. Martus, co sądzisz o tym składzie? Przeciwzmarszczkowy krem garnier na noc;

    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt/zdjecia-recenzentek,105176,recenzja.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana,co za cień masz na powiekach?? Pozdrawiam :* Ż.

    OdpowiedzUsuń
  11. czy zrobiłabym kiedyś wpis jak zrobić makijaz z tego posta? http://www.urodaiwlosy.pl/2017/12/najtrwalsze-pomadki-do-ust.html?m=1 i jak zrobić taka śliczna mała kreskę

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedy Nowy post? ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.