poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Dlaczego nie masz pięknych włosów? 4 błędy, które możesz popełniać

Przez te dobrych kilka już lat intensywnego dbania o włosy i blogowania na ich temat odkryłam nie tylko dziesiątki (jak nie setki) cudownych produktów i naprawdę świetnie działających sposobów na to jak mieć piękne włosy, ale również sporą listę błędów, które sama popełniałam i które popełnia sporo z Was. Przewijają się one często w wiadomościach od Was: "Dbam o włosy już tak długo, stosuję świetne produkty, a moje włosy nadal nie wyglądają dobrze. Co robię źle?". No właśnie, co? Dziś porozmawiamy o błędach, które może nadal popełniacie, a które sprawiają, że nadal nie macie swoich wymarzonych włosów

jak mieć piękne włosy

1. Dbasz tylko o długość

Jeden z najczęstszych błędów! Dbanie jedynie o długość i kompletne zapominanie o skórze głowy. Włosy na długości to, jakkolwiek by do tego nie podejść, martwa tkanka. Możemy oczywiście dbać o jego kondycję, tak jak i dbamy o swój ulubiony wełniany sweter, ale to nasza skóra głowy i cebulki są najważniejszym elementem, jeśli chodzi o osiągnięcie wymarzonej tafli. Przesuszony skalp, katowany nieodpowiednimi produktami, brak zdrowej diety, odwodnienie, to wszystko sprawia, że możecie osiągnąć dobre efekty jedynie do pewnego momentu! Świetnym sposobem na łatwą pielęgnację skóry głowy jest stosowanie olejów do tego przeznaczonych (mój ukochany to Orientana, polecam z całego serca na porost i wypadanie) oraz regularne peelingowanie jej.

2. Kontynuacja zniszczeń

Oczywiście wszystko jest dla ludzi, ale jeśli co miesiąc rozjaśniacie włosy farbą za 15 zł w domu i codziennie je prostujecie, to niestety nawet najbardziej wzorowa pielęgnacja nie pozwoli Wam osiągnąć wymarzonego celu. Niestety, w wielu przypadkach do wyboru macie rezygnację z czynników niszczących lub akceptację aktualnego stanu. Na szczęście są jeszcze opcje po środku :) Zamiast gorącego nawiewu może warto suszyć włosy dłużej chłodnym, prostownicę ustawić na najniższą możliwą temperaturę, a farbę zmienić na taką o nieco lepszym składzie, jak np. apteczny Biokap?

jak mieć piękne włosy

3. Stosowanie tylko jednego typu produktów

Oczywiście wywodzi się to po prostu z niewiedzy, jednak sięganie tylko po produkty naturalne (częste na początku włosomaniactwa) lub tylko fryzjerskie (do czego lubią namawiać fryzjerzy) u części osób się jednak nie sprawdzi. Polecam nieco zdrowsze podejście, czyli szukanie produktów, które po prostu dobrze działają. Odżywka ma silikony, a nie długą listę naturalnych ekstraktów? Okej, po to tam są, aby przynieść efekt! Lepiej sprawdza się szampon za 10 złotych zamiast Kerastase za 100 zł, który zachwalała Wasza fryzjerka? Sięgnijcie po ten, który działa lepiej! Ja sama na początku mojej przygody z włosami zachłysnęłam się wiedzą z wizażu i wyrzuciłam wszystkie drogeryjne produkty, zastępując je jedynie naturalnymi produktami pełnymi ziół. Moje włosy nigdy nie wyglądały gorzej! Dziś najlepiej sprawdza się u mnie mieszanie zarówno naturalnych jak i drogeryjnych czy fryzjerskich produktów. Wybieram te, które przynoszą oczekiwany efekt, a nie wpisują się w wytyczne, które sobie narzuciłam.

4. Nierealistyczne oczekiwania

Choć odpowiednia pielęgnacja potrafi sprawić, że zniszczone latami prostowania włosy przemienią się w błyszczącą taflę, to jednak wymaga to czasu i pewnego rodzaju predyspozycji. Dla przykładu, genetycznie jesteśmy obdarzeni pewną ilością mieszków włosowych. Chociażby nie wiem co, nie uzyskamy warkocza grubości 10 cm, jeśli już jako dziecko mieliśmy włosy dość cienkie. Co innego w sytuacji, w której z grubych włosów została nam marna kitka po długim wypadaniu. Wówczas szanse na ich odzyskanie są spore! Podobnie sprawa ma się w przypadku doszczętnie zniszczonych włosów, które są wręcz spalone (niesamowicie rozdwajające się, białe końcówki). W takim wypadku jedynym słusznym wyjściem będzie ich obcięcie i dbanie ze zdwojoną siłą o te zdrowe.

jak mieć piękne włosy

***
Jakie błędy popełniacie w pielęgnacji Waszych włosów? Jeśli macie jakieś włosowe i nie tylko pytania, piszcie w komentarzu! :)

52 komentarzy

  1. A jaki peeling do skóry głowy polecasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię Biovax, lub po prostu domowy peeling z cukru :) Cukier + olej, a potem zwykłe mycie.

      Usuń
    2. Martuś, a który Biovax?

      Usuń
  2. Hej Marta! Zamówiłam ostatnio zestaw odzywek od Anwen, wszystkie 3 rodzaje - emolientowa, humektantowa i proteinowa. Jak najlepiej ich używać, tzn. skąd wywnioskować której akurat będą w danym czasie potrzebowały włosy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mniej więcej wygląda to tak:

      Włosy się plączą, są sztywne "jak siano", matowe - brakuje emolientów
      Lekko przesuszone lub spuszone, nie są miękkie - brakuje humektantów
      Brak życia, włosy jak strąki, brak objętości - brakuje protein

      Spróbuj pomieszać czasem :D

      Usuń
  3. Hej, ja trochę już się poznałam na swoich włosach i co mogę stwierdzić, że raz na 4-5 miesięcy moje włosy domagają się farbowania. Może jestem w błędzie, ale naprawdę już trzeci raz z rzędu zaobserwowałam u siebie totalną masakrę na głowie. Zaczyna się od łupieżu, ogromnego łupieżu, potem tak przetluszczajacych się włosow, że nawet po wysuszeniu wyglądają jakbym nałożyła jakiś olej. Męczyłam się z tym 2 tyg, aż w końcu stwierdziłam, no niestety muszę zafarbować (chociaż chciałam już odpuścić, dopóki się siwe nie zaczną pojawiac:)) i tu moja teoria znowu się sprawdziła, łupież wyparował, włosy są mięciutkie i lśniące, efekt mi się utrzymuje tak do 3 miesięcy, 4 miesiąc to już zaczyna się kondycja włosów psuć, czyli powtarza się cykl luzpiez, prztluszczanie się i znowu farbuje i wszystko jest ok. Od 1,5 roku już tak mam. Może jestem w błędzie, może to mój wymysł, że włosy chcą farbowania. Co myślisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe! Wygląda to na to, że skóra głowy potrzebuje jakby przesuszenia od czasu do czasu. Na długości to raczej złudny efekt, bo farby działają często jak mocne silikony. Jeśli chcesz uniknąć farbowania, to spróbowałabym oczyszczania sodą raz na miesiąc zamiast tego :)

      Usuń
  4. Raczej to nie jest do końca prawda, że jak się urodzimy z cienkimi włosami, to one zawsze takie będą. Czasem jest tak, że rodzimy się z niedoborami i widać to np. na włosach. Miałam tak z paznokciami. Wiecznie łamliwe, cieniutkie. Myslałam, że takie są ale pomógł suplement i wiem, że takie nie są. Liczba mieszków jest stała, ale z jednego mieszka może wyrastać kilka włosów, także zagęszczenie jest realne jak najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że zagęszczenie jest możliwe, w końcu piszę o takich efektach różnych produktów od lat :D Ale wspomniałam o oczekiwaniu nierealnych rezultatów jak przytoczony przykład - warkocz o obwodzie 10 cm z włosów genetycznie cienkich. To niestety nie jest możliwe :)

      Usuń
    2. W sumie tak do końca nie wiemy ile możemy "wycisnąć" z naszych włosów i jaki efekt końcowy uzyskamy. Farbowanie też pogrubia włosy, trochę oszukany efekt ale kto co lubi. Najważniejsze to znaleźć coś co na nas działa.

      Usuń
  5. Czy mogłabyś podpowiedzieć jak domowymi sposobami rozjaśnić włosy? Zazwyczaj spore efekty miałam po prostu po przebywaniu na słońcu ale tej zimy mocno ściemniały i chciałabym im troszkę pomóc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płukankami z rumianku, sprayem z wody i cytryny (wychodzenie na słońce przyspiesza :)), maską z miodem, korzeniem rzewienia, jeśli masz blond :)

      Usuń
  6. Moja skóra głowy chyba uzależniła się od Orientany,z twojego polecenia oczywiście! ;) Moje włosy od kilku miesięcy już "reagują" na świadomą pielęgnacje i wyglądają coraz lepiej, niestety jak co miesiąc kiedy ja mam okres, one zapadają na jakąś nieuleczalną włosową przypadłość i 2 dni chodzenia w czapce mam gwarantowane, ale tak już chyba musi być :/ Marta, nie wiem czy próbowałaś,ale ja testuje ostatnio olej z pestek jeżyn do olejowania włosów, daje świetny efekt nabłyszczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tak to już jest :D O proszę, o tym olejku nie słyszałam! Gdzie kupiłaś?

      Usuń
    2. Kupiłam stacjonarnie w drogerii Laboo,mój jest z Nature Queen,ale widziałam je też w sieci :)

      Usuń
  7. Hej! Mogłabyś jeszcze gdzieś udostępnić story
    z ostatniego olejkowania paznokci? Bardzo chętnie bym zobaczyła a niestety zorientowałam się za późno i przepadło :((

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy olejek miętowy mogę stosować z maską kallosa mango tzn. zmieszać je przy używaniu? Czy ta maska w ogóle jest warta stosowania? Jak często mogę jej używać? Włosy mam kręcone, zniszczone, suche i muszę je myć codziennie, bo się przetłuszczają. Chciałabym przede wszystkim je zapuścić,zagęścić i poprawić skręt, chociaż to ostatnie nie jest najważniejsze. No i najlepiej gdyby się tak nie przetłuszczały. Dopiero zaczynam, jeszcze nie ogarniam tego wszystkiego i potrzebuję pomocy. Mój budżet też jest ograniczony, nie jestem w stanie kupować tych droższych produktów. Możesz polecić mi coś działającego i najlepiej w miarę taniego? 🙈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz, ale to nic nie da, jeśli nie nałożysz tego na skórę głowy, a maska się nie bardzo na skórę nadaje na tak długo :) Możesz kupić tani olej lniany (biedronka 10 zł mała butelka) albo rycynowy (kilka złotych w aptece, ale ten lepiej zmieszać np. pół na pół z oliwą), samą oliwę, olej kokosowy, olejek Nacomi, jakikolwiek tani i do tego dołożyć olejku miętowego :) Kallos Mango jest bardzo spoko na długość!

      Usuń
    2. Super :) dziękuję Ci bardzo!

      Usuń
    3. Hej! Właściwie dziewczyna wyżej mnie uprzedziła z tym kallosem, ale też zapytam. Który z nich jest według ciebie najlepszy? Zastanawiałam się właśnie nad mango, multiwitaminą, blueberry i bananem. Nie wiem który wybrać! Są różne opinie i nie mogę się zdecydować.

      Usuń
    4. Ja najbardziej lubię Banan i Color :D

      Usuń
  9. Ostatnio przeglądając youtube w poszukiwaniu sposobów na porost włosów, natknęłam się na pewien gadżet - aplikator wieloigłowy (firmy Lyapko), podobno stosowany na skore głowy daje świetne efekty :) trochę przypomina mi dermaroller. Myślisz, że nadałby się w przypadku lekkiego łzs? (częste swędzenie, łupież, strupki) oraz do stosowania do ciała na cellulit mimo naczynkowej skóry? :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też go widziałam ostatnio! :D Chciałam na ciało. Nie wiem jak na skórę głowy, bo on jest gumowy, więc może ciągnąć włosy i chyba jest za duży jednak, w sensie te igiełki.

      Usuń
    2. Hej, zdecydowałam się go finalnie zamówić, dziś odebrałam paczkę i powiem Ci szczerze, ze jestem zachwycona :D igiełki są dość ostre, ale grube, to coś zupełnie innego niż derma roller, zabieg w warunkach domowych jest całkowicie bezpieczny i nieinwazyjny, nie można zrobić sobie nim krzywdy (choć bywają różne talenty:D). Nie wiem jeszcze jak masażem skory głowy, próbowałam tylko trochę nad czołem, ponieważ mam tam bejbiki, które są uparte i od dluuugiego czasu w ogóle nie rosną, także przed olejkiem/wcierką będę sobie bardzo delikatnie masować :) uczucie jest bardzo przyjemne, na plecach i karku meeega<3 odległość pomiędzy kolcami to 3.5 mm, ja mam ten uniwersalny do całego ciała, w większym to odległość 0.5 cm wiec będzie nadawać się głównie do pleców. Dołączona jest obszerna instrukcja, wałek ma bardzo wiele zastosowań na przeróżne schorzenia (problemy z przewodem pokarmowym, bóle głowy, bezsenność, itp.) podobno jest świetny również na cellulit i rozstępy! Dam Ci znać za kilka dni jak się sprawdza, ale pokładam w niego naprawdę duże nadzieje :))) :*

      Usuń
    3. Brzmi super! Bardzo proszę o update za kilka dni! :) W szczególności na nogach! :D

      Usuń
  10. Droga Marto, czy mogę stosować acne derm punktowo? Nie zrobią się odbarwienia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że mogą się zrobić, spróbuj na jakimś jednym miejscu najpierw :)

      Usuń
    2. W sumie to jak działa takie rozjaśnianie? Skóra bez przebarwień też nie powinna się wtedy rozjaśniać?

      Usuń
    3. No właśnie prawdopodobnie się rozjaśni :)

      Usuń
    4. Czyli rozjaśnianie przebarwień jest niemożliwe? W końcu one ciągle będą ciemniejsze od skóry.

      Usuń
    5. Nie, bo to nie jest tak, że nasza skóra może być stale rozjaśniana. Każdy ma jakiś kolor cery i nie jesteś w stanie wybielić go do zera. Przebarwienia to za dużo melaniny w jednym miejscu i na to głównie działamy.

      Usuń
  11. Ostatnio pokazałaś jak dbać o paznokcie. A ja mam inny sposób do odżywki daje zgnieciony czosnek, do odżywki byle jakiej do paznokci co prawda zapach troszkę czuć ale paznokcie są ładne, twardsze i szybciej rosną. Ale ostatnio tak myślałam że skoro laminuje się włosy to czemu by nie paznokcie. I czytałam że efekty też są całkiem fajne 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, a nie zmienia formuły odżywki?

      Usuń
    2. Nie, w żadnym razie ładnie zastyga na płytce ja daje 2 nawet 3 warstwy. Szkoda tylko że zapach jest wyczuwalny😶

      Usuń
  12. A ja jestem ciekawa który kallos jest najlepszy do mycia? A może polecasz jakieś szampony od kallosa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem Color, bo ma najprostszy skład bez silikonów. Szczerze mówiąc nie przepadam za ich szamponami, są dość mocne :(

      Usuń
  13. W moim przypadku farbowanie włosów na blond sprawiło, że mam z nimi nie lada kłopot. Kiedyś w ogóle nie farbowałam włosów i wtedy wszystkie produkty jakich używałam były dla mnie dobre. Teraz mało co pomaga moim włosom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwrażliwiłaś włosy i podniosłaś porowatość rozjaśnianiem :(

      Usuń
  14. Ja mam męża, syna i absolutnie dosyć długich włosów. Mąż wciąż naciska, żeby były długie, syn (malutki taki) uwielbia w nich grzebać. A ja przeżywam wieczne cierpienie z tego całego poplątania. Czy tak to już jest, że przy długich włosach trzeba je non stop czesać? Czy może jednak olejowanie przed myciem, mycie: maska Kallos, szampon Pantene Pro-V i taka odżywka + wcierka Seboradin i Glisskur pomarańczowy w sprayu oraz jedwab na końcówki to za mało? Przy małym szkrabie niezbyt dużo więcej się da... A one wiecznie poplątane, do szaleństwa :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czeszę włosy dwa razy dziennie, rano i wieczorem :) A może po prostu zrób warkocz? :) Albo zetnij! Mają Ciebie cieszyć i Tobie sprawiać przyjemność, a nie mężowi :D Zawsze można na nowo zapuścić.

      Usuń
  15. Co myślisz o jedwabnej poszewce na poduszkę podobno przynosi także inne korzyści niż tylko na włosy. Zastanawiam się nad kupnem.

    OdpowiedzUsuń
  16. A masz jakąś wiedzę na temat łzs? Cierpię na to od kilku lat i zupełnie nie potrafię sobie z tym poradzić. Włosy na długości srednio-wysokoporowate, farbowane, rozjaśniane refleksami.

    OdpowiedzUsuń
  17. W jaki sposob przyciemnić włosy szałwią?

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana, a który szampon polecasz do problematycznej skóry głowy (swędzenie, suchość)? Ostatnio kupiłam ten z Alterry jednak zawiera w składzie alkohol i mam wrażenie, że wysusza mi troszkę skórę głowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wysuszać problematyczną :( Spróbuj szamponu w piance Sessio Green, jest w Hebe. Albo Anwen w wersji delikatnej :)

      Usuń
  19. Jakich produktów używać do włosów, aby były puszyste, sypkie i nawilżone? (Najbardziej zależy mi na szamponie)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakich produktów używać do włosów, aby były puszyste, sypkie i nawilżone? (Najbardziej zależy mi na szamponie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam szampon nie pomoże, to musi być cała dobrze dobrana pielęgnacja :) Ale na pewno warto rozważyć szampony bez SLES na co dzień

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.