czwartek, 9 listopada 2017

Włosowe plany na najbliższe miesiące - długość, kolor i inne

W zeszłym roku dość mocno rozjaśniłam włosy, ale jak to u kobiet bywa, choć bardzo podobała mi się jaśniejsza wersja moich włosów, dość szybko mi się znudziły i zapragnęłam powrotu do swojego naturalnego koloru na nowo na zimę. Wy też wolicie ciemne kolory jesienią i zimą, a jaśniejsze latem? Dzisiaj zapraszam Was więc na tekst o moich włosowych planach na najbliższe miesiące, zarówno odnośnie koloru jak i długości czy cięcia. 


Kolor - ciemno, czy jasno?


Bardzo wiele z Was po rozjaśnieniu moich włosów pisało mi, że wolicie mnie w wersji ciemnej, ale również wiele z Was twierdziło, że lepiej mi w jaśniejszych włosach. Podobnie komentowałyście zmianę koloru również kilka lat temu, kiedy zrezygnowałam z hennowych rudości na rzecz mojego naturalnego koloru włosów. Ja osobiście w każdej wersji czuję się dobrze, chociaż zawsze prędzej czy później wracam do ciemniejszych odcieni. Od kilku miesięcy nie wykonuję już rozjaśniania, więc obecnie jaśniejsze partie obejmują jedynie końcówki. Na najbliższe miesiące rozważam dwie opcje - całkowity powrót do naturalnego koloru przez sukcesywne ścinanie końców lub lekkie przyciemnienie włosów farbą półtrwałą, ewentualnie kolejne próby naturalnego przyciemniania, które jednak u mnie nie dają spektakularnych efektów.


Długość i zapuszczanie


Ostatnio podcięłam włosy o 10 cm, jednak głównie ze względu na chęć pozbycia się przesuszonych końców i odświeżenia fryzury. Obecny plan to zapuszczenie brakujących centymetrów, choć muszę przyznać, że bardzo dobrze czuję się z taką nieproblematyczną długością, bez problemów typu plątanie się, które w moim przypadku mają miejsce przy każdej długości od łokcia niżej. Bardzo kusi mnie jednak cięcie maszynką na prosto, choć do niego potrzebuję zapuścić najpierw włosy, bo wyrównanie moich włosów do długości najkrótszych pasem z cięcia w U spowoduje skrócenie ich o zbyt dużo centymetrów jak na moje nerwy ;) 


Plany pielęgnacyjne


Choć jaśniejsze włosy mają bardzo dużo plusów i dzięki odpowiedniej pielęgnacji oraz zastosowaniu podczas rozjaśniania Silaplexu nie ucierpiały one jakoś szczególnie, to jednak mogłam zauważyć moim włosomaniaczym okiem różnicę w ich kondycji, szczególnie w przypadku końców. Nie mogę narzekać, bo mimo rozjaśniania były one naprawdę w dobrym stanie, ale nie takim jak moje włosy w wersji naturalnej - gładszej i bardziej błyszczącej :) Z powodu tęsknoty za tym właśnie stanem, w najbliższym czasie mam w planach przede wszystkim jak najintensywniejsze olejowanie oraz znalezienie nowych jego sposobów. Jeżeli znacie metody olejowania, których mogłam jeszcze nie próbować, koniecznie dajcie mi znać! Planuję również powrót do ampułek, które przynoszą w moim przypadku świetne efekty, szczególnie te z fryzjerskich serii L'Oreala (do dostania online znacznie taniej niż u fryzjera, moja ulubiona wersja: KLIK KLIK)


***
Koniecznie dajcie mi znać jakie są Wasze plany oraz co sądzicie o moich! :)

49 komentarzy

  1. Piękne masz włosy. O ile włosowo-kosmetyczno-modowe blogi czytam sporadycznie, to jednak tutaj zaglądam regularnie (chyba po to, żeby się dobijać... :D)

    Moje plany od jakiś 2 lat są niezmienne - zapuścić włosy do talii (niestety odkąd mając tę długość podkusiło mnie ściąć się do łopatek, to za nic nie mogę znowu dobić do poprzedniej długości :( ), i w najbliższych 3 miesiącach planuję wybrać się na farbowanie. Bo ponad rok temu miałam robione dosyć kontrastowe sombre i od tej pory pozwalam włosom odrosnąć do mojego naturalnego koloru, ale już zaczynam wyglądać kiepsko i chcę przyciemnić te blond końce żeby się tak nie rzucały w oczy :)

    A co do pielęgnacji, planuję znaleźć jakiś nowy przyzwoity szampon do skóry wrażliwej, bo już za długo nie zmieniałam tych co używam obecnie i powoli przestają spełniać swoją rolę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj może szamponów Equilibry :)

      Usuń
    2. A ja bardzo polecam szampon do włosów suchych firmy Fitomed, który swoją drogą poleciła mi Pani Marta ze dwa lata temu. Świetnie się sprawdził na moich (przetłuszczających się!!!) włosach. Jest świetny.

      Usuń
  2. Ja zawsze zachwycam się Twoim naturalnym kolorem i w tym wg.mnie wyglądasz najpiękniej! Mam bardzo podobny kolor i po wakacjach zostały mi rozjaśnione pasma, więc jaką to półtrwałą farbę polecasz?
    Pozdrawiam :)
    Ps.Udanego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* u mnie na jednorazowe, maks kilkurazowe farbowanie sprawdzają się Castingi, ale przy farbowaniu stale barwnik zostaje :)

      Usuń
    2. Casting creme glos? Farbowałam tym przez 3lata, chyba jasnym brązem niestety wychodziły radości przy spłukiwaniu :(

      Usuń
  3. Mieć takie włosy jak Ty, to moje marzenie :)

    Ja od 3,5 miesiąca zapuszczam naturalny kolor i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się ściąć farbowane włosy w całości. Niestety u mnie idzie to bardzo wolno, gdyż mam dosyć krótkie, wycieniowane włosy, które się wykruszają. Fryzjerka doradziła mi, żeby podcinać je co 3 miesiące max tak 2-3 cm od końcówek, a tych wycieniowanych od nasady nie ruszać i dać im odrosnąć o ile to możliwe, żeby je wyrównać do dolnej partii. Zostało mi jeszcze jakieś 80% do ścięcia. Przy tej długości i grubości włosów jaką mam oraz przy takiej strukturze gdybym dała ściąć sobie więcej niestety powstałby hełm :( Najlepiej wyglądają cięte na prosto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zapuszczałam kiedyś z cieniowanych, nigdy więcej!

      Usuń
  4. Masz przepiękne włosy <3 Jaka jest Twoja najlepsza, ulubiona metoda olejowania włosów? Marta moje włosy nawet po suszeniu chłodnym nawiewem bardzo się puszą. Używam nawet olejków i serum silikonowego i problem dalej powraca :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejowanie na aloes! Spróbuj dodawać łyżeczkę oleju do porcji maski przed jej nałożeniem

      Usuń
    2. Jak olejować na aloes?

      Usuń
  5. Zgadzam się z przedmówcami, że Twoje włosy są piękne :) Kolor bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam obecnie bardzo podobny kolor do Ciebie (choć naturalnie jest jaśniejszy-ciemny blond) i podobne dylematy co do koloru ;) Latem chciałam jaśniejszych refleksów, teraz mam ochotę na ciemniejszy kolor, bo chyba najlepiej się w takim czuję. Jednocześnie chciałam zrezygnować z chemicznego farbowania, bo stwierdziłam, że inaczej moje włosy nigdy nie będą w takiej kondycji jak bym chciała... Są chyba zbyt wrażliwe. Zostaje więc henna, z którą trudno o chłodny odcień... Planuję spróbować z Gorzką Czekoladą Orientany wymieszaną z naparem z kawy, żeby wzmocnić ochłodzenie- mam nadzieję, że to dobry plan :) Liczę też na optyczne lekkie pogrubienie i objętość oraz zmniejszone wypadanie. Pozdrawiam, Asia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego też zrezygnowałam z henny :(

      Usuń
    2. Marta, zdradź jeszcze proszę czy nie miałaś problemu z rozjaśnieniem włosów zafarbowanych wcześniej henna? Czy to już wszystko przez ten czas odroslo lub się wypłukalo i nie miało wpływu? Zastanawiam się czy i po jakim czasie mogłabym ewentualnie rozjaśnić zamiast przyciemniac henna, gdyby zmieniła mi się koncepcja :)

      Usuń
    3. I jak farbowanie Orientana ?

      Usuń
  7. To jak już jesteś w temacie włosowym to muszę podziękować Ci za post o floradixie :) włosy ruszyły z wzrostem, masa babyhair że właściwie wszędzie wylaza :) co najbardziej mnie cieszy to fakt że inni pytają się co zrobiłam z włosami że tak urosły :) polecilam siostrze i u niej to samo, my aż tak różnicy nie dostrzegamy chociaż ja ją czuje trochę w długości, ale to że inni to widzą i się pytają co zrobilysmy najbardziej cieszy! :) jak tak dalej pójdzie to do dnia ślubu będę miała dłuższe niż planowałam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również dziękuję Marcie za Floradix :) pije obecnie trzecia butelkę i po niczym innym nie miałam takiej masy baby hair. Baaaardzo Ci Marta dziękuję za polecenie Floradixu a od siebie polecę wcierke/tonik z Vianka. Najlepsza wcierka na dodatkowe baby hair <3

      Usuń
    2. Baaaardzo się cieszę dziewczyny! <3

      Usuń
    3. Widziałam na instastory swój komentarz! Miło bardzo :)

      Usuń
    4. Ahh mi bardziej miło, że mogłam się podzielić z Wami moim odkryciem. Tym bardziej, że zadziałało jak u mnie :)

      Usuń
    5. Super oby inne osoby też korzystały :) nie wychodzi to jakoś strasznie drogo, jak za taki efekt. Dużo więcej wydałam już na wcierki, suplementy a efekty były marne i zalegalo w szafce :)

      Usuń
    6. Muszę w końcu wypróbowac ten floradix i jeszcze sesę. Ja znowu dzięki Marcie dowiedziałam się o hairvity. Moje włosy podczas kuracji naprawdę sporo urosły. Dziękuję:)

      Usuń
  8. Jaka konkretnie farbę półtrwałą masz na myslì? Będę wdzięczna za firmę i kolor. Wróciłam do naturalnego koloru czyli jasnego brązu, który wpada w odcienie pomarańczy. Myślę ponownie nad henna Khadi ciemny brąz bo tylko ona ma zimne tony z dostępnej palety ale mimo wszystko jest dla mnie trochę zbyt ciemna. Ochładzam kolor plukankami ale efekt przeciętny. Może coś doradzisz? Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie henna zawsze wychodzi ciepła. Tak jak wyżej napisałam, przy kilku pierwszych farbowaniach poltrwale są u mnie Castingi :)

      Usuń
    2. Jeśli szukasz dobrej farby, która nie zniszczy włosów to wyprobuj cameleo omega. Możesz bez obaw ją stosować, polecam :)

      Usuń
  9. Mam naturalne włosy czy polecasz hennowanie? Nie zależy mi na rudości ale na pogrubieniu, poza tym mogę dodać indygo lub katm;) opłaca mi się? Lubię swój naturalny kolor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam bezbarwną hennę Cassia :) ten sam efekt co przy innych tyle że bez koloru

      Usuń
  10. Hej, po ciąży mam świeże rozstępy na brzuchu, polecałaś derma roller, tylko nie wiem z jakimi igłami kupić 0,5 mm czy 1 mm? Proszę o pomoc, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zacznij od 0,5, zobaczysz czy dasz radę i czy są efekty, najwyżej przeskoczysz na 1 :)

      Usuń
  11. Moje włosowe plany na najbliższy czas to tak jak wspomniałam pod poprzednim postem podcięcie włosów w delikatne "V" oraz odświeżenie mojego różowego ombre które chwilowo jest bardziej blond niż różowe :D Poza tym testuję olejowanie z odżywką :) Kupiłam ostatnio olej z czarnuszki oraz olej z kiełków kukurydzy i jak skończę obecny olejek (z nasion bawełny + z dzikiej róży) to będę je testować :) Myślę też nad powrotem do picia Floradixu w celu przyspieszenia porostu włosów i chyba wkrótce kupię sobie dużą butelkę :)
    Co do Twoich planów to trzymam kciuki żeby udało Ci się je wszystkie zrealizować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Marto i drogie czytelniczki! Jakie konturówki/szminki doradziłabyś osobie, która dopiero zaczyna przygodę z malowaniem ust? Maluję się codziennie, jednak nigdy nie malowałam ust. Zwyczajnie ich nie lubię, są za małe i nigdy nie trafiam z kolorem szminek, które później oddaję koleżankom lub wyrzucam. Myślę, że przez te lata najbardziej trafionym kolorem była słynna konturówka Inglot 74, miałam też jasny, delikatny róż Inglot 67. Ze szminek mam jedynie matową Nyx Sao Paulo 08, niestety pomalowałam się nią tylko raz w lipcu i leży na dnie szuflady. Nie dopisałam jeszcze: mam jasne, rude włosy, jasne, niebieskie oczy i jestem blada. Mam delikatny typ urody i czasami stoję w drogeriach przed szafami pełnymi szminek i nigdy nic nie kupuję. Mam mnóstwo kosmetyków, a tylko 1 konturówkę z Inglota na większe wyjścia lub kiedy mam humor. Oglądałam ostatnio szminki w Macu i wpadł mi w oko jeden kolor: Sea Sheer odc. Lustre, taki koralowy, delikatny, wydaje mi się, że to byłaby ładna szminka. Co poleciłabyś od siebie? Jakie konturówki i szminki, w jakie odcienie pójść? Nie chciałabym nic za jasnego i za ciemnego (jestem zbyt mało odważna na czerwień, chociaż chciałabym), ale nie chciałabym też zbyt jasnego różu lub trupiego odcienia nude. Pomożesz? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, Inglot to również mój typ :) Idąc za tym ciosem polecam szczególnie numer 10 z Bourjois Rouge Velvet, K'Lips Lovely Pink Poison, Eveline Color Edition 102, Rimmel Airy Fairy, L'Oreal Color Riche 378 - to moje typy w tej kolorystyce, którą sama szczerze uwielbiam i najczęściej noszę. "Wyrosłam" trochę z szalonych kolorów, bo koniec końców najlepiej wyglądam właśnie w takich różach.

      Usuń
  13. PS. Widziałam, że jesteś na Sycylii, współczuję Włochom, skrętu szyi chłopaki dostaną :P Marto, czy pokazałabyś swoją kolekcję biżuterii tej złotej i srebrnej? Bardzo chętnie zobaczyłabym Twoje zbiory, co najczęściej nosisz i co polecasz. Pomyślisz o takim poście?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha już wróciłam :D Przyznam, że Sycylijczycy są dość... bezpośredni :D Mogę zrobić, ale ja noszę bardzo mało biżuterii i zawsze jest raczej minimalistyczna :)

      Usuń
  14. Ja to mam chyba jakoś odwrotnie działające włosy :D
    Jak miałam długie, naturalne, bardzo o nie dbałam i poświęcałam dużo czasu, nie wyglądały zadowalająco...i zdecydowałam się na ścięcie na lekkiego boba (ale z innych powodów :P). Wtedy naprawę wystarczył szampon, były lśniące, gładkie, zero rozdwojonych końców, zero jakichkolwiek problemów...i ostatnio rozjaśniłam włosy. Naturalne mam jasnobrązowe, zrobiłam ombre do blondu, gdzieniegdzie nawet wyszło nawet lekko "biało" :) i...dalej zero problemów. Wiadomo, że zaczęłam bardziej o nie dbać po rozjaśnianiu, częstsze oleje, maski itp., ale są w świetnym stanie :D Z Natury mam włosy średnioporowate, no i przy długich były niekiedy naprawdę fatalne...
    A co do twoich - nie mogę się napatrzeć na ten połysk <3 I długość, motywuje mnie to do ponownego zapuszczania :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może właśnie dlatego, że zaczęłaś bardziej o nie dbać, no i długość na pewno też zrobiła swoje :)

      Usuń
    2. O no no, jak miałam długie włosy to dbalam milion razy bardziej niż jak mam krótkie i rozjaśniane :P

      Usuń
  15. Co do olejowania to ja chyba najbardziej lubię na odżywkę lub na zwilżone włosy-mam wrażenie, że wtedy olej lepiej wnika, choć to nie może być prawdą:)
    Co do moich planów-opanować ich wypadanie i często olejować. Na wypadanie zaczęłam stosować domową maseczkę z drożdży. Nakładam na skórę głowy przed każdym myciem i już widzę pierwsze efekty-mniej ich wypada i skóra się wolniej przetłuszcza, więc zamierzać to póki co kontynuować.

    OdpowiedzUsuń
  16. Marto, mam pytanie odnośnie opaski do spania Daydream - wiesz może czy wszystkie ich modele mają taki wkład chłodzący i takie wałeczki pod oczy jak Twoja? :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak myślisz, czy codzienne olejowanie da radę mega suchym, plączącym się końcówkom czy jednak lepiej się ich pozbyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy czy są spalone, rozdwojone, czy po prostu suche :) Jak suche, to może dać, ale podciąć 2 cm zawsze warto

      Usuń
  18. który krem Miya lepiej nawilża, różowy czy żółty? ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. z chęcią poczytałabym o próbach naturalnego przyciemniania włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej. Co poleciłabyś na plączące się włosy u nasady, na karku? Mam włosy długości do talii.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.