sobota, 18 maja 2019

HIT! Najmocniej kryjący korektor z drogerii

Jakiś czas temu pokazywałam Wam na moim instagramie korektor, który bez wątpienia zasługuje na miano najmocniej kryjącego korektora z drogerii! Wiem, że sporo z Was kupiło ten produkt już wtedy, ale obiecałam Wam, że powiem na niego temat nieco więcej na blogu, także zapraszam! To coś, z czego na pewno ucieszą się posiadaczki sporych cieni pod oczami. 

Najmocniej kryjący korektor z drogerii

L'Oreal Infaillible, More than concealer 


Korektor kupiłam korzystając z ostatniej promocji -55% w Rossmannie, ale wpadł mi w oko już dawno, zbierając sporo pozytywnych opinii. Jak wiecie jestem fanką bardzo mocno kryjących korektorów pod oczy i mam na tym punkcie trochę bzika. Okolica pod oczami musi być w moim makijażu porządnie zakryta i wyrównana! Moim wielkim hitem jest korektor Make Up For Ever Full Cover, jednak kosztuje on prawie 200 zł, więc mimo ogromnego zadowolenia, stale szukam jego tańszych odpowiedników. L'Oreal w Rossmannie kosztuje 64 złote, jednak często jest objęty promocją. Znacznie taniej znajdziecie go również online: KLIK. Jak się jednak sprawdza?

Najmocniej kryjący korektor z drogerii


Najmocniej kryjący korektor z drogerii


Nie jest to korektor bez wad, jednak jest to najmocniej kryjąca, drogeryjna opcja, jaką możecie znaleźć. Jest nieco mniej kryjący niż mój ukochany MUFE, jednak wciąż jest to mocne krycie. MUFE to bardziej kamuflaż, więc jeśli nie szukacie takiego efektu, to L'Oreal na pewno sprosta Waszym wymaganiom. Kryje bardzo mocno i na długie godziny, a przy okazji występuje w wielu pięknych kolorach. Jasnych i ciemnych, ciepłych i chłodnych - każdy na pewno znajdzie kolor dla siebie.

Najmocniej kryjący korektor z drogerii


Mój kolor to 325 - średnio jasny, żółtawy odcień. Wyżej widzicie jak wygląda mała ilość korektora roztarta na ręce. Taka ilość zupełnie wystarczy do przykrycia cieni pod oczami, a wręcz polecam Wam nie przesadzać z jego nakładaniem. Ma on bowiem jedną wadę - nałożony w zbyt dużej ilości lub na nieprzygotowaną skórę lubi podkreślać zmarszczki, o co nie martwię się w przypadku MUFE. Nie polecam nakładać go na "gołą" skórę.  Zdecydowanie najlepiej wygląda on na skórze z nałożonym wcześniej kremem i ładniej wypada, jeśli pod nałożymy odrobinę podkładu. Wówczas zachowuje się bardzo dobrze i wygląda dobrze cały dzień. Nie jest to jednak korektor, który dobrze będzie wyglądał bez przygotowania, więc miejcie to na uwadze. Nadal jest to jednak najmocniej kryjący korektor z drogerii, więc można wybaczyć mu małe niedociągnięcia.

Najmocniej kryjący korektor z drogerii


Efekt krycia na skórze


Na powyższych zdjęciach widzicie efekt korektora L'Oreal. Na pierwszym zdjęciu nie mam nic pod oczami poza kremem (na reszcie twarzy mam makijaż, bo korektor zmyłam tylko do wykonania zdjęcia). Na drugim zdjęciu widzicie efekt L'Oreala, a na trzecim krycie korektora MUFE. Jak widzicie MUFE kryje tylko odrobinę mocniej. Różnica jest ledwo zauważalna! Korektor L'Oreal jest zdecydowanie wart uwagi. Świetnie sprawdza się nie tylko pod oczy, ale i na niedoskonałości. Jest to korektor zastygający, więc bardzo dobrze i trwale kryje. Link do korektora: KLIK

***
Co sądzicie o tym produkcie? Znacie mocniej kryjący korektor z drogerii?

30 komentarzy

  1. Będę musiała wypróbować. Jednak u mnie ma więcej do ukrycia ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, czy uważasz, że jest lepszy od kamuflażu w płynie z Catrice? 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. A korzystałaś z Maybelline Instant Age Rewind Eraser? Poza mało atrakcyjnym aplikatorem to go uwielbiam! Również upolowany w czasie rosmannowskiego -55% :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie kryje, ale ja nie lubię tak mocno kryjących produktów pod oczami, bo podkreślają zmarszczki mimiczne. Tuż po aplikacji wyglądają super, a później jest katastrofa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj mimo ze nie mam zasinien to zachecilas mnie do przetestowania na sobie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy mogłabyś napisać wiecej o przygotowaniu skóry pod ten korektor? Jest świetny ale po kilku godzinach roluje mi się i zbiera w zalamaniach i może to wina złego nakładania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam - wymaga kremu pod oczy i podkładu jako bazy i wówczas jest już ok, bez problemów.

      Usuń
  7. Faktycznie mocny, ale jak patrze, to Ty naprawdę nie potrzebujesz korektora <3

    OdpowiedzUsuń
  8. W takim razie muszę go kupić :) Mam co ukrywać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używam korektorów od paru miesięcy, ale ostatnio parę sytuacji uzmysłowiło mi, że trzeba mieć jeden w pogotowiu :d

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie zapewne skończyłoby się to masakrą pod oczami, ale może kiedyś go wypróbuję :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam go, fajnie kryje, ale zgubila mnie mnogosc odcieni I kupilam za jasny :( musze kupic jakis ciemniejszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam po Twojej rekomendacji no i za jasny ale przyciemniam ciemniejszym pudrem utrwalającym i jest ok, faktycznie fajny.

      Usuń
    2. Na szczęście można mieszać :)?

      Usuń
  12. Kochana jaka fryzure polecasz na noc.Po każdej mam odgniecenia i suszone wlosy:( dodam że zawsze chodzę spać w wysuszonych i zabezpieczonych serum wlosach. Wlosy mam prawie do talii więc ciężko jakbym spala w rozpuszczonych

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj, chyba muszę go sobie sprawić w takim razie :D Myślałam, że już nic nie zamaskuje moich cieni pod oczami, ale może jest jeszcze dla mnie nadzieja :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Potwierdzam, że to naprawdę świetny korektor!

    OdpowiedzUsuń
  15. Faktycznie, to naprawdę świetny korektor, ale ma jeszcze jedną wadę: zastyga w ekspresowym tempie i w związku z tym trzeba pracować z nim naprawdę szybko. Poza tym bardzo podoba mi się wybór kolorów, muszę dokupić sobie ciemniejszy odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Marto, stosujesz może jakieś ćwiczenia twarzy? :) Masz przepiekną, jędrną skórę i bardzo ładnie zarysowane policzki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Policzki to geny :D robię masaż Tanaka, jest na youtubie

      Usuń
    2. Oo, to tylko pozazdrościć ;) Dziękuję za odpowiedź :)

      Usuń
  17. Kochana Ty nie masz czego ukrywać! Piękną masz skórę pod oczami <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Marto, pomocy! czy znasz jakiś magiczny sposób na świecące się czoło? zwłaszcza w ostatnich dniach po prostu doprowadza mnie do szaleństwa :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąka ziemniaczana :D jako puder, ale tylko na czoło bo może zapychać i w małej ilości :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.