wtorek, 9 stycznia 2018

Moon Journal, czyli żyj zgodnie z rytmem księżyca

O tym, że księżyc powoduje pływy morskie dowiadujemy się już w podstawówce i również wtedy poznajemy podstawy astronomii. Jeśli więc jeden księżyc jest w stanie poruszyć tak ogromne masy wodne, to jak wpływa na nasze ciała, stworzone w 70% z wody? Jak wpływa na naszą urodę i samopoczucie? Od czasu kiedy kilka razy Moon Journal przewinął się między innymi na Insta Story dostałam od Was wiele próśb o to, abym pokazała Wam jego zawartość na blogu. Jeżeli interesuje Was tematyka zdrowia i życia w zgodzie z naturą, a także naszym naturalnym zegarem biologicznym, zapraszam!

Moon Journal

Czym jest Moon Journal?


Moon Journal to całoroczny dziennik, który pozwala zbliżyć się do rytmu życia zgodnie z naturą, mimo wszechobecnej technologii. Jest właściwie przewodnikiem opartym o teorię, że na nasze życie ogromny wpływ ma właśnie księżyc oraz jego oddziaływanie na nasze organizmy. Choć Moon Journal może z pozoru wydawać się czymś o tematyce w zupełności oderwanej od rzeczywistości, to opiera się on na znanej ludzkości od wieków wiedzy. Mimo że dziś nasz rytm życia wyznaczają budziki w smartfonach i późne godziny spędzone przy laptopie, przez długie wieki ludzkość wyznaczała go w oparciu o fazy księżyca oraz jego aktywność. Z tego względu w dzienniku znajdziecie sporo wiedzy praktycznej, ale i sporo tej paranaukowej, np. związanej ze znakami zodiaku. Znajdą w nim coś dla siebie zarówno sceptycy, jak i zwolennicy astrologii. :) 

Moon Journal


Czego dowiesz się z Moon Journal?


Moon Journal pomaga przede wszystkim „przestawić” swoje myślenie z tego charakterystycznego dla dzisiejszego codziennego, zabieganego życia, na ponowne zwrócenie się ku naturze i jej naturalnym, odwiecznym prawom. Znajdziecie w nim również sporo informacji o samym księżycu, a także Słońcu oraz znakach zodiaku. Dziennik podzielony jest na 12 miesięcy, które odpowiadają poszczególnym obszarom życia, które – zgodnie z rytmem księżyca – mają wieść prym właśnie w danym miesiącu. 

Moon Journal


Dodatkowo Moon Journal zawiera sporo ciekawych informacji o odpowiednich ziołach, a nawet kryształach, czy „rytuałach”. Oczywiście nie mam tutaj na myśli zbierania boso polnych kwiatów w czasie pełni, ale raczej znane Wam z psychologii afirmację czy świadome planowanie celów na następne miesiące oraz rozliczanie się już z tych, które upłynęły. :) Moon Journal bardzo sprawnie pozwala również na poznanie siebie samego, np. poprzez kontrolę i zrozumienie własnych emocji. Znajdziecie w nim również rady odnośnie najlepszych aktywności na poszczególne dni tygodnia, ale również na poszczególne pełnie w roku. Według Moon Journal, przykładowo pełnia kwietniowa najlepiej nadaje się do tworzenia celów na resztę roku. Podobnie podzielone są każde miesiące (nie tylko pełnia, ale również nów i kwadry), w zależności od obecnie „panującego” znaku zodiaku.

Moon Journal

Przy jego pomocy, jeśli jesteście zwolenniczkami teorii o wpływie księżyca na nasze codzienne życie, możecie dokładnie zaplanować różnego rodzaju działania w zależności od najlepszego na nie momentu. Dla mnie Moon Journal to przede wszystkim jednak sposób na wyciszenie i zrozumienie własnych emocji, ale również bardzo ciekawy sposób spojrzenia na otaczającą nas codzienność inaczej, niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Pozwala zrozumieć podstawowe prawa natury oraz wpływające na nas ich zależności. Wypełnianie i przede wszystkim stosowanie się do zasad Moon Journal jest przyjemną praktyką na miarę medytacji, a co ciekawe, wymusza na nas głębsze zastanowienie się nad kwestiami, na które w codziennym życiu zazwyczaj brakuje czasu. 

Moon Journal kupicie TUTAJ

Moon Journal


***
Słyszałyście o Moon Journal? Co sądzicie o wpływie księżyca na rytm życia? :) Dajcie znać!

34 komentarzy

  1. Bardzo ciekawy temat, ja jestem zwolenniczką tej teorii o wpływie księżyca

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez, ale właściwie nie ma w co wierzyć, bo to naukowo udowodnione fakty

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam stycznosc z osobami chorymi psychicznie. w wielkim skrócie napisze tak- pełnia to był koszmarrr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko! Powiedz coś więcej!

      Usuń
    2. Ja chora psychicznie raczej nie jestem (mam nadzieję :P), ale od wielu lat 1-2 noce w miesiącu mam totalnie nieprzespane - zawsze jest to pełnia (+dzień przed lub po, no ale księżyć mocno daje). Jestem wtedy nienaturalnie pobudzona, jak po jakiejś kawie. Nie usnę za nic w swiecie ;)

      Usuń
    3. to ja z 21"25- nawet spokojne osoby podczas pełni dostawały jakiegos pobudzenia, nasilały sie urojenia, wymyslali jakies hard corowe akcje, krzyki oczywiscie chodzenie cała noc. normalnie idac do pracy musiałam byc czujna ale idac do pracy podczas pełni musiałam byc czujna milion razy bardziej.ale powiem wam ciekawostkę ze nie tylko osoby chore jakos tam pełnie odbierają -ryby tez:-D mam w rodzinie wedkarzy uwielbiaja łowic jak jest pełnia. podobno branie wtedy gwarantowane:-P oprócz ryb takze i pasozyty jakos tak nasilaja swoja aktywnosc podczas pełni. jak sie trzeba odrobaczyc to najlepiej zaczac od pełni- jest skuteczniejszy efekt

      Usuń
  4. Przeszukuję dość długo Twoj blog by poczytać o tonikach do twarzy, ale niestety nie mogę nic znaleźć. A właściwie,jakie zadanie ma tonizowanie twarzy ? Co można zyskać dzieki dodaniu toniku do pielgnacji twarzy ? Może wstyd sie przyznać, ale na prawdę nie wiem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tonik ma przede wszystkim wyrównywać pH. Często ma je lekko kwaśne, co neutralizuje lekko zasadowe pH produktów do oczyszczania twarzy, szczególnie mydeł. Pozostawianie zasadowego osadu po oczyszczaniu może powodować problemy skórne, jak np. niedoskonałości :) Dodatkowo często toniki wzbogacone są o składniki nawilżające czy np. przeciwbakteryjne, albo złuszczające kwasy, w zależności od ich rodzaju.

      Usuń
    2. Dziekuje za odpowiedź :)

      Usuń
    3. A powiedz mi jeszcze, czy to samo działanie ma płyn miceralny?

      Usuń
    4. Nie, płyn micelarny oczyszcza :)

      Usuń
  5. Cześć Marta pisałam do Ciebie ostatnio, że chyba mam przeproteinowane włosy. Wydaje mi się, że to było to, aż tak bardzo się nie znam na włosach, maskach i składach, chociaż dużo o tym czytam. Dlatego piszę teraz do Ciebie z prośbą czy mogła byś mi polecić jakieś 2 maski na włosy jedną proteinową drugą emolientową, które mogłabym stosować zamiennie i które razem stosowane nie zrobią mi krzywdy. Najlepiej byłoby gdyby były to maski z BIOVAKS bo bardzo lubię tą firmę, ale mogą być również maski z innych firm które dobrze się sprawdzą do włosów wysokoporowatych i są łatwo dostępne (rossman, natura, superpharm lub apteka ) Z góry bardzo dziękuję C za pomoc :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proteinowa Biovax to Latte, emolientowa to ta pomarańczowa do włosów suchych :)

      Usuń
  6. Hej Kochana :* Kupiłam sobie ostatnio super serum z Dermedic Hydrain3 Hialuro nawilżające serum do twarzy do skóry suchej, chociaż mam cerę tłustą jednak lubi ona dogłębne nawilżenie ale w lekkiej formie :) Serum to stosuję na noc i pomyślałam że przydało by się jeszcze coś, co działało by przeciwzzmarszczkowo ponieważ mam 24 lata :) poleciła być jakiś fajny olejek lub krem który mogłabym stosować na noc na to serum :) Tak do maxymalnie 50 zł :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może to? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,107316,biolaven-serum-przeciwzmarszczkowe-do-twarzy-i-szyi.html :)

      Usuń
  7. Marta polecisz jakieś pomadki w odcieniach nude? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam np. Airy Fairy Rimmel albo NYX London matowa w płynie :)

      Usuń
  8. Mega ciekawa sprawa :o

    OdpowiedzUsuń
  9. Martusiu pytałam już kiedyś czy pojawi się znowu opcja "szukaj" na blogu? bardzo ułatwiało to wyszukiwanie potrzebnych informacji :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Polecasz Kallosa Keratin? Miałam Kallosa Color, Blueberry i Aloe -myłam nimi włosy i spisywały się świetnie. Nawet Latte był super. Teraz kupiłam Keratin i mam dylemat czy nie obciąży mi włosów jeśli będę nim myć włosy? Nie przeproteinuję nim włosów jeśli będę co 2-3 dni myć nim włosy?
    Dodam, że stosowałam Kallosa Banana i miałam bardzo przeproteinowane włosy, nie moglam ich przez miesiąc czasu do ladu doprowadzić... Ale on był chyba mocniej witaminowy... Doradzisz?
    Mam włosy niskoporowate w kierunku średniej. Albo na odwrót ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po kallosie Banana miałaś przeproteinowane włosy? A gdzie w nim są proteiny?

      Usuń
    2. Kallos Banana to nie jest proteinowy produkt, nie mógł przeproteinować Ci włosów :) Więc wątpię, że problemem tutaj było ogólnie przeproteinowanie, być moze właśnie brak protein lub nawilżenia. Keratin możesz spróbować myć :)

      Usuń
  11. Kochana jakie polecasz serum z kwasem hialuronowym? Takie zeby mozna było mieszać z żelem aloesowym:) Bo niestety ale tego evelin 100% kw.hialuronowy nigdzie nie mogłam znaleźć:( Dodam że mam cere wrażliwą i czasem z jakimiś niedoskonałości.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana czy picie codziennie oleju lnianego moze spowodowac wysyp niedoskonalosci, bo chce zaczac taka kuracje a gdzies w internecie znalazlam taka informację:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Cześć Martusiu. Piszę do Ciebie, bo już po prostu nie wiem co robić :(. Dwa tygodnie przeziębiłam się i w okolicy ust porobiło mi się pełno opryszczek. Około 5 rozmieszczonych na brodzie, pod nosem i obok ust. Myślałam, że to już koniec, bo czułam się o wiele lepiej i wyzdrowiałam, ale wczoraj znowu pojawiły mi się kolejne dwie opryszczki z tym, że już dalej na policzku. Poprzednie zniknęły, ale twarz mam całą w bliznach i te dwie kolejne pozostawią następne blizny :(. Czy wiesz jak im zapobiec? I czy znasz jakieś dobre maści na blizny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, to nie brzmi jak sprawa dla mnie ale dla dermatologa i to szybciutko. Opryszczka zazwyczaj jest jedna, czasem obejmuje większy obszar, z tego co opisujesz to może być wszystko. Zobacz np. jak wygląda atak gronkowca na twarzy: http://blackwinwood.cba.pl/wp-content/uploads/2015/08/1799865352.jpg Jeśli to zwykła, mocniejsza opryszczka no to nic wielkiego, ale to może być coś groźniejszego, lepiej to sprawdzić. Możesz stosować np. Sudocrem na to, a na blizny polecam maść Cepan, ale to po wyleczeniu :)

      Usuń
  14. Kochana, czy mogłabyś polecić jakaś niedroga maść na pojedyncze wypryski? Testowałam już acne derm, benzacne, sudocrem i pare innych, całkiem spoko ale bez szału ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Marto, czy jest sens teraz kupować Moon Journal? Czy to nie jest w formie kalendarza na dany rok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To uniwersalny kalendarz, podzielony na fazy księżyca ogólnie, więc sprawdzi się w każdym roku. Wszak księżyc działa co roku tak samo :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.