wtorek, 30 sierpnia 2016

Żyworódka na trądzik i zmiany skórne, czyli roślina o magicznych właściwościach

Uwielbiam domowe sposoby na dbanie o urodę, a jeśli w parze z nimi idzie zdrowie i natura, to nie może być nic lepszego. Takim połączeniem jest zdecydowanie żyworódka, czyli roślina o magicznych właściwościach, która wyjątkowo dobrze sprawdza się w przypadku zmian skórnych, które leczy jak nic innego, a dodatkowo w ekspresowym tempie. Żyworódka na trądzik, żyworódka na problemy skórne, żyworódka na wszystko! Niestety wciąż nie wszyscy wiedzą o jej istnieniu - pora to zmienić!

Żyworódka na trądzik i zmiany skórne

Kurtkę ze zdjęcia kupicie TUTAJ - jest super wygodna! :)


Czym jest żyworódka?

_______________

Żyworódka, a konkretniej jej odmiana "żyworódka pierzasta", to mało znana w Polsce roślina pochodząca z Madagaskaru. Swoją nazwę zawdzięcza temu, że sama się rozmnaża i rośnie w nawet najtrudniejszych warunkach. Jej liście tworzą na bieżąco małe sadzonki, które spadają i samodzielnie zakorzeniają się w ziemi. Dzięki temu żyworódka rozrasta się w zadziwiającym tempie, pozwalając na wykorzystanie jej na wiele wspaniałych sposobów. Działa przeciwwirusowo, przeciwzapalnie, bakteriobójczo, ale również naprawia uszkodzony naskórek i co najważniejsze, jest niezastąpiona w przypadku problemów skórnych - trądziku, uczuleniach, poparzeniach, a nawet leczeniu wypadania włosów. Tę ostatnią opcję testuje, dam Wam znać jak sprawdziła się w roli wcierki! Jedynym warunkiem jest wiek rośliny, musi mieć minimum rok, aby działać w pełni.

Żyworódka na trądzik i zmiany skórne


Żyworódka na trądzik i zmiany skórne

_________________

Skoro jesteście czytelnikami tego bloga, pewnie Was również najbardziej interesuje działanie żyworódki na trądzik i problemy czy zmiany skórne. W moim przypadku żyworódka jest niezastąpiona, jeśli chodzi o zmiany związane z uczuleniami. Jestem alergikiem, dlatego często na mojej skórze pojawia się alergiczna, swędząca wysypka. Na skórze twarzy najczęściej pojawia się po spożyciu zbyt dużej ilości mleka (czyli więcej niż odrobina w ewentualnym Latte raz na jakiś czas :)) i właściwie tylko żyworódka jest w stanie rozprawić się z nią szybko i skutecznie. Żyworódka pomaga również na trądzik, zmiany zapalne, łuszczącą się czy popękaną skórę i wypryski. Co więcej, mam dwie koleżanki, które całkowicie wyleczyły problemy skórne (trądzik) właśnie dzięki tonikowi z żyworodki!


Żyworódka na skórę - jak stosować?

_______________

Ja stosuję dwie metody. Pierwszą z nich jest przykładanie świeżo zerwanego listka żyworódki bezpośrednio na problematyczne miejsce, np. poparzenie czy wysypkę. Listek rozdzielam na dwie części tak, aby ta, która ma kontakt ze skórą była odkrytym miąższem i sokiem. Taki listek przykładam na kilkanaście minut w dane miejsce albo przecieram nim skórę. Możecie również owinąć listek i skórę bandażem czy przykleić plastrem.

Drugi sposób to domowy sok z żyworódki, który stosuję jako tonik. Dwa listki żyworódki kroję na bardzo małe kawałeczki, zalewam 50 ml wody i blenduję ręcznym blenderem. Tak powstały sok (razem z kawałeczkami listków, ale można je odcedzić) przelewam do buteleczki i trzymam w lodówce przez tydzień. Takim sokiem z żyworódki należy codziennie przecierać problematyczne miejsca do ustąpienia problemu. Jeśli nie macie dostępu do żywej żyworódki, możecie kupić gotowy sok - KLIK KLIK. Zachęcam jednak do rozejrzenia się za roślinką :) 

Żyworódka na trądzik i zmiany skórne



Gdzie kupić żyworódkę?

_______________

Żyworódkę kupicie na różnego rodzaj targach ogrodniczych czy zielarskich, ale... bardzo łatwo dostać ją za darmo! Żyworódka rozrasta się tak szybko, że wręcz należy się nią dzielić lub robić sok w większej ilości, bo inaczej szybko zabraknie miejsca w doniczce. Popytajcie wśród znajomych czy na grupach sprzedażowych z Waszych miast, na pewno znajdzie się ktoś, kto uraczy Was własną sadzonką. Uprawa żyworódki jest banalnie prosta. Ze mnie ogrodnik żaden, a moja żyworódka rośnie jak szalona, zajmując już półmetrową doniczkę. Możecie postawić również na gotowy sok z żyworódki - KLIK. Gorvita ma także żyworódkową maść, o taką jak tutaj.

*
Koniecznie napiszcie mi, czy spotkaliście się już z żyworódką? Być może sami stosujecie ją na skórę lub w inny sposób? Dajcie znać!

60 komentarzy

  1. Kiedys wspomniałaś ze testujesz nowy jantar, jak efekty? bedzie o tym post?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety to samo co poprzednim razem, czyli żadne efekty :( Jantar przestał na mnie działać po pierwszej zmianie składu!

      Usuń
  2. pewnie przydałaby mi się na mój trądzik:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To mnie zaciekawiłaś:). W sumie jest tak jak moja mama mówi, że zdrowie (w znaczeniu: lecznicze rośliny) rośnie wszędzie tylko ludzie się na tym nie znają. Będę musiała przetestować. Zwłaszcza, że tak szybko się rozrasta:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda :) Zwłaszcza, że często leki są z ziół w odpowiednim stężeniu :)

      Usuń
  4. Marto, a skąd ten uroczy naszyjnik z 1 zdjęcia? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiony u małego jubilera, w większości takich mniejszych znajdziesz je w całkiem dobrej cenie, to srebro pozłacane :)

      Usuń
  5. Czy nie używałaś kiedyś czasem jakiegoś kremu/żelu z żyworódką w roli głównej? Lubię żel aloesowy z Gorvity, ale może popróbowałabym z żyworódką, gdybym znalazła taki preparat.
    Sandra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie używałam, ale akurat wiem, że nawet Gorvita ma maść z żyworódki oraz żyworódkę w zasypce :)

      Usuń
  6. Skąd bierzesz inspirację i informację na temat takich rzeczy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo czytam :) W tych zdrowotnych kategoriach to akurat w książkach, ale jestem też w paru fajnych grupach na fb odnośnie naturalnego leczenia itd, można się dowiedzieć fajnych rzeczy :)

      Usuń
  7. Trzymasz ją u siebie w domu, w doniczce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :) Wcześniej miałam ją na parapecie, lubi słońce :) Ale rozrosła się i przesadziłam do większej doniczki i teraz siedzi sobie na ziemi pod drzwiami balkonowymi, więc nadal ma słońce :)

      Usuń
  8. Marta jak Twój piesio się miewa? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rośnie, szaleje i terroryzuje koty :D Bałam się, że będzie zupełnie na odwrót, a tutaj mój wielki niczym pantera Salem boi się małej Belli :D za dużo robi hałasu chyba jak dla niego no i nie jest skoordynowana w koci sposób :D

      Usuń
  9. Ty i te Twoje pomysły...Jesteś nieziemska! :D
    Jest cała zielona, więc są szanse, że kot jej nie pochłonie...
    Jeśli nie pachnie jak kozieradka to może nawet i J. byłby Ci wdzięczny, bo rosołu curry już nie może znieść ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje koty jej nie ruszają :D zupełnie ich nie interesuje na szczęście. Pachnie jak trawa :P

      Usuń
    2. Jeśli jak trawa to mamy problem - Leia kocią się zajada to żeby tą nie zaczęła :P

      Usuń
  10. Martuś, zastanawia mnie jak często chodzisz w rozpuszczonych włosach? Codziennie? Nie męczy Cię to? Jesteś już przyzwyczajona czy jednak zawsze masz jakąś gumkę do włosów w pogotowiu? ;) Słyszałam też, że należy wiązać włosy na noc? Dlaczego? W jaki sposób Ty je upinasz?
    Śledzisz nadal bloga aniamaluje? Ania rozkręca teraz fajną akcję konkursową, która polega na dodawaniu zdjęć na insta z #zpoleceniaaniamaluje. Rzeczy, które Ty polecasz zawsze się u mnie sprawdzają na 100 procent. Gdybyś też zorganizowała taką akcję, jestem pewna, że Twoi czytelnicy zasypaliby Cię zdjęciami! Podziwiam Twój profesjonalizm, wiedzę, ale też serdeczność z jaką odpowiadasz na nasze pytania :) Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W domu mam związane w kok albo spięte żabką, a poza domem chodzę zazwyczaj w rozpuszczonych, prawie codziennie :) Na ręce mam jednak zawsze invisibobble, w razie gdybym chciała szybko związać włosy :) Śledzę, śledzę, jesteśmy z Anią w kontakcie :) Pomyślę nad tym, fajny pomysł :) Spytam Ani jak jej się to sprawdza :)

      Usuń
    2. A jak z tym wiązaniem na noc? :)

      Usuń
    3. Na noc najczęściej podpinam w luźny kok żabkami :)

      Usuń
  11. http://www.ufranciszka.pl/savon_noir/savon_noir_n_roli_100_g.html co myslisz o tym produkcie i jej skladzie, wart swojej ceny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena dobra jak na czarne mydło :) Ogólnie o czarnym mydle pisałam tutaj: http://www.urodaiwlosy.pl/2016/04/naturalny-najlepiej-oczyszczajacy.html z tym, że ja mam takie ze składem jedynie woda i potassium olivate :) To jest z dodatkiem gliceryny, co ma plus i minusy. Będzie mniej ewentualnie wysuszać (bo niektóre, suche cery czarne mydło może troszkę przesuszyć zbyt często stosowane) ale może też zapychać cery tłuste :)

      Usuń
    2. Ja miałam wersję z eukaliptusem :) jest super! polecam :) wgl ta mydlarnia ma świetne rzeczy :)

      Usuń
    3. Czytałam Twoj blog o mydle dlatego sie nim zainteresowalam. A nie moge Twojego mydla stacjonarnie dorwac tylko poostaje mi takie mydlo i zauwazylam w skladzie alkohol, a cere sucha jak Ty, kupilabys to mydlo?

      Usuń
  12. Witam,
    Mam prośbę odnośnie innego posta dotyczącego DERMA ROLLER-a, niestety DERMA ROLLER który tam polecałaś jest już niedostępny, czy możesz polecić jakiś inny?
    Liczę się z Twoją opinią i wiem, że na pewno polecisz coś dobrego.
    Z góry dziękuje, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, polecam ten długość 0,5 mm: http://allegro.pl/derma-roller-192-tytanowy-dermaroller-0-5-lub-1mm-i5905275918.html :)

      Usuń
  13. Bardzo dziękuje za szybką odpowiedź:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Widze ze teraz czesto kupujesz na chinski stronach :) moze post o tym bo byl chyba tylko o aliexpress ? :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy raz o niej słyszę :) ale miło było poczytać i się czegoś nowego dowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj marto :) mam pewien problem a mianowicie meczące mnie gule/pryscze znajdujace sie tylko i wyłącznie na policzkach. Dbam o cere bardzo, myje ziają ulga, pianka, płynem micelarnym, tonizuje, ED, olejek herbaciany punktowo i co podleczę tą cerę to za chwilę znowu mi sie cos pojawia. na dzien stosuje ten krem-zel dermedic. czesto robie peeling enzymatyczny aby nie rozdrapywac pryszczy i nic :( wczesniej miałam ładna cere, ale później przez pół roku brałam hormony (z powodu niedoboru jednego) i niestety mineło ponad pół roku, a ja mojej cery nadal nie moge wyleczyc :( znasz jakis sposob moze cos do picia? aby zwalczyc pryszcze od srodka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tych miejscach to często jest winny brudny telefon :) rzadko się go dezynfekuje, więc zazwyczaj nie jest najczystszy. :) a do picia może pomóc olej lniany i olej z wiesiołka :)

      Usuń
  17. Właśnie planuję zaopiekowanie się sporą ilością zieleni, jako że szykuję u siebie małą zmianę wystroju. Teraz już wiem, która roślinka znajdzie się na parapecie! Uwielbiam twojego bloga i niedawno pozwoliłam sobie wspomnieć o nim u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Polecilabys jakieś dobre serum na końcówki/olejek do włosów z dobrym składem dobrze nawilżającym, bez alkoholu i innych wysuszajacych składników? Zalezy mi na tym, aby chroniło przed ciepłem, suszeniem i tym co na zewnątrz je czeka i dobrze nawilżało:) jeśli chodzi o cenę to może być droższe moze być tańsze aby spełniało swoją funkcję w 100% i było w miarę wydajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię np. z aloesem Green Pharmacy, Marion, z droższych Mythic Oil, BC Oil Mist :)

      Usuń
  19. A próbowałaś maceratu z żywokostu ? ponoć też się dobrze sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, a robisz sama, czy kupujesz gotowy? :)

      Usuń
    2. właśnie jeszcze nie robiłam a słyszałam dużo dobrego o tym i może spróbuję sama zrobić :)

      Usuń
  20. Czad, babcia mojego narzeczonego mi o niej opowiadała, chyba jej podkradnę :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Marto, może nie na temat, ale czy ten skład jest ok? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,79894,orientana-bio-serum-do-twarzy-brahmi-i-kwas-hialuronowy.html Kupiłam sobie to serum parę dni temu i użyłam 2 razy, odnoszę wrażenie, że mam po nim trochę swędząca, ściągniętą skórę (a nakładam na niego też krem). Czy tutaj jest coś, co może uczulać? Widzę Benzyl Alcohol, ale w składzie niby dosyć daleko.. Może znasz też jakieś inne dobre serum?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki efekt może dawać kwas hialuronowy :) Jak nakładasz później krem, to to jest tylko efekt, bez obaw :)

      Usuń
  22. hej ;) mam pytanko, czy żyworódka w płynie firmy Gorvita będzie dobra dla cery na której od czasu do wyskakują wypryski i lekko jest przesuszona?Proszę o odpowiedź :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałabym kupić mamie krem przeciwzmarszczkowy, polecasz jakiś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę ogólne pytanie :( czy mama teraz czegoś w ogóle używa? :)

      Usuń
    2. używa/używała głównie kremów drogeryjnych, zmarszczki ma głównie w okolicach ust.

      Usuń
    3. To może podpasowałoby jej przeciwzmarszczkowe serum z retinolem Bielendy :) albo serum kolagenowe lub z witaminą C Ava, jeszcze z peptydami Ava ma fajne. Albo z nieco droższych z witaminą C z La Roche Posay.

      Usuń
  24. Zdobyłam sadzonkę, zdobyłam dojrzałe liście, zrobiłam sok i będę testować. Mam AZS i w związku z tym wiecznie problemy z twarzą, więc jestem ciekawa, jak się sprawdzi. Dzięki Ci za ten post, z nieba mi spadł!

    OdpowiedzUsuń
  25. Marto czy to mozliwe, ze mam uczulenie na kozieradke? Zamiast pomoc w wypadaniu wzmozyla je i do tego pojawoly mi się niekiczne krostki na skalpie :/ a miałam nadzieję, że zagęszcze dzięki niej wlosy

    OdpowiedzUsuń
  26. To coś dla mnie! :))) mam w domu kilka roślin z rodziny aloesowatych i stany zapalne smaruje właśnie tą mazią co jest miedzy miąszem, a skórką. Świetnie łagodzi :)) właśnie zrobiłam z tego tonik :D

    Jaki krem pod oczy polecasz? Stosować rano i wieczorem czy tylko raz dziennie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobacz ten post, tu pisałam o fajnych kremach, które lubię: http://www.urodaiwlosy.pl/2016/08/opuchniete-oczy-co-robic-przyczyny-i.html :)

      Usuń
  27. Od dwóch tygodni mam jakiś wysyp nie wiedzieć czemu (nic nie zmieniałam w kosmetykach, które używam), więc żyworódka by mi się przydała...

    OdpowiedzUsuń
  28. Ae wiesz, że to co trzymasz w rączce to nie jest żyworódka pierzasta? :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam maść z tej roślinki,stosuje od 3 tyg.a już widzę poprawę w wyglądzie skóry ☺Polecam serdecznie tym którzy borykają się z problemem trądziku rozowatego.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.