środa, 30 marca 2016

Perfumy na wiosnę - lekkie, kwiatowe i dziewczęce Versace Bright Crystal

Wspominałam Wam już kilka razy, że ostatnimi czasy moja kolekcja perfum przechodzi znaczne zmiany. Coraz bardziej podobają mi się wyjątkowo zwiewne, lekkie i świeże zapachy, po które sięgam obecnie znacznie częściej niż po te cięższe i słodsze. Moja kolekcja jest dość liczna, jednak na blogu poświęcam osobne posty tym zapachom, które uważam za wyjątkowo warte przedstawienia ich Wam dokładniej. Dzisiejszym bohaterem jest Versace Bright Crystal, czyli młodość i szczęście w butelce. 

perfumy versace bright crystal

Zapach zalotny i pełen życia

_______________


Pamiętacie moją recenzję innych perfum z kryształowej serii Versace - Crystal Noir? Czarny kryształ to perfumy do małej czarnej i kopertówki, godne gwiazdy na czerwonym dywanie, za to ich różowa siostra, perfumy Bright Crystal, to zapach, który najlepiej czuje się w towarzystwie wiosennej, zwiewnej sukienki i balerin. Jeśli Crystal Noir to gwiazda filmowa, Bright Crystal to zdecydowanie gwiazda pop lub młodzieżowego serialu. Mniej wyszukana i mniej zdystansowana, ale uwielbiana przed publiczność, zalotna i pełna życia właśnie :)

perfumy versace bright crystal


Do zakupu Bright Crystal podchodziłam już kilkukrotnie, jednak dopiero jakiś czas temu zdecydowałam się na zakup całego flakonu. Skusił mnie kod rabatowy, który znalazłam na kupon.pl, konkretnie kod na darmową przesyłką kurierem w Perfumesco. O tym dlaczego warto kupować perfumy online pisałam Wam tutaj, ale jeśli wolicie perfumerie stacjonarne, to również zerknijcie np. w poszukiwaniu kodów rabatowych Sephora. Od tamtego czasu BC umila mi swoim zapachem praktycznie każdy dzień. A jak pachnie...?

perfumy versace bright crystal


Gorzkie yuzu i piwonia

_______________



Versace Bright Crystal to perfumy lekkie, kwiatowe, zwiewne, świeże i bardzo dziewczęce. Jest to zapach kwiatowo-owocowo-wodny, który na samym początku odurza intensywną nutą cytrusową, za którą odpowiada owoc yuzu. W tej cytrusowej świeżości jest jednak pewna oryginalna doza gorzkości. To wcale nie słodki cytrus przysypany toną cukru, ale cytrus wraz z lekko gorzką skórką. Ten początek, choć ciekawy, dość szybko ustępuje dużej ilości różowych kwiatów, a yuzu pobrzmiewa jedynie gdzieś w tle, utrzymując przez cały czas świeży klimat. Kwiaty w Bright Crystal to głównie moja ukochana piwonia, a zaraz za nią magnolia i lotos. O innych perfumach z piwonią pisałam Wam w tym poście. To wszystko sprawia, że są to idealne perfumy na wiosnę.

perfumy versace bright crystal


Wdzięczny, dziewczęcy, lekki...

_______________


Po czasie zapach lekko się wysładza, jednak przez cały czas jest zdecydowanie po świeżej i lekkiej stronie. Uwielbiam go za wdzięczność, dziewczęcość i lekkość właśnie, mimo że perfumy te są same w sobie dość trwałe. Ciężko nimi jednak zdominować pomieszczenie i towarzystwo. Jeśli o towarzystwie mowa, to Bright Crystal jest niesamowicie komplementogennym zapachem. Zdążyłam się już przyzwyczaić do faktu, że najbardziej dziewczęce i lekkie zapachy są jednocześnie tymi, które zbierają najwięcej komplementów w moim przypadku, choć nadal często mnie to zadziwia :) To taki z jednej strony niepozorny zapach bez pazura, który z drugiej strony bardzo efektywnie walczy o uwagę i całkiem dobrze mu to wychodzi.

perfumy versace bright crystal


Jeśli szukacie kwiatowo-owocowego zapachu na wiosnę i lato, który spodoba się większości osób i który raczej nie spotka się z negatywną reakcją, Bright Crystal jest zdecydowanie świetnym wyborem! Ja uwielbiam te perfumy za ich uniwersalność i fakt, że po prostu nie da się ich nie lubić. Ich popularność mówi sama za siebie, ponieważ jest to zapach, który poza wspomnianym wyżej czerwonym dywanem pasuje na każdą okazję, chociaż zaryzykowałabym stwierdzeniem, że przy odpowiedniej oprawie i tutaj by się sprawdził :)

*
Jakie są Wasze wiosenne zapachy? Koniecznie napiszcie w komentarzu! Chętnie poczytam i sprawdzę te, których nie znam.


61 komentarzy

  1. Ja uwielbiam Naomi Campbell :) przecudne są

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę sobie odświeżyć pamięć co do nich :)

      Usuń
    2. A ja w ramach perfum używam olejków zapachowych - uwielbiam zwłaszcza wanilię :3

      Usuń
  2. ja uwielbiam świeże,morskie zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurczę, ale mi narobiłaś "smaka" na te perfumy. Z opisu wydają się być idealne, będę musiała powąchać przy najbliższej możliwej okazji:). Chodzą też za mną Marc Jacobs Daisy, które są bardzo popularne. Bardzo lubiłam Chanel Chance, które dostałam pod choinkę (nie ostatnim razem), ale skończyły już mi się, a cena troszkę wysoka:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chance drogie ale wydajne :) ja nie miałam całej butelki ale odlewkę Chance i Chance eau fraiche i obie były bardzo trwałe :)

      Usuń
  4. Wąchałam kiedyś w drogerii i przyznam, że zapach bardzo mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dodam, że powiało wiosną patrząc na Twój strój;). Tylko ja taki zmarzluch, że jeszcze swetry i grube skarpety?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już śmigam w trampkach :)) chociaż jeszcze na zmianę z botkami czasem :)

      Usuń
  6. Uwielbiam Bright Crystal, chociaż aktualnie już ich nie mam, został tylko piękny flakonik, którego żal mi wyrzucać :) Mój nowy zapach na wiosnę to Carolina Herrera - 212 Sexy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej :) mam pytanie dotyczące oleju kokosowego-do jakich włosów się nada? Bo słyszałam,że nie do wszystkich...:<'I mam pytanie dotyczące kosmetyku z firmy long for lashes, używam na rzęsy i widzę efekty, a chciałam się zapytać czy stosowałaś jakiegoś kosmetyku z tej firmy na włosy? Jak tak,to z jakim efektem? Co byś mi o tym powiedziala? Pozdrawiam :):*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do niskoporowatych i ewentualnie średniporowatych. Do wysokoporowatych, rozjaśnianych, zniszczonych itd może być kiepsko :) Niestety nie stosowałam, ale patrząc po składach to nie ma co spodziewać się efektów jak na rzęsach :)

      Usuń
    2. A jak odróżnić te wysokoporowe i średnio? Bo na pewno nie mam włosów niskoporowych, i teraz mam problem jakie mam :< I co się może zdać po używaniu tego oleju na włosy wysokoporowe?

      Usuń
    3. Nie jest to łatwe, ale stereotypowo: wysokoporowate są znacznie bardziej puszące się, suche w dotyku, mniej gładkie i mniej błyszczące niż średnioporowate, które są po prostu "normalne". Wysokoporowate uwielbiają gęste, olejowe maski, olejki, różnego rodzaju serum silikonowe nawet w dużych ilościach. Często po użyciu oleju kokosowego przy takich włosach reakcją jest puch i gorszy wygląd.

      Usuń
    4. Aha,dziękuj :) To mam wrażenie,że moje włosy są średnioporowe..więc..odważę się wypróbować tego oleju. Nałożyć olej na koncówki przed myciem ,tak? :)

      Usuń
    5. Na całą długość przed myciem na minimum godzinę :)

      Usuń
  8. Marto skąd spodnie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. C&A chyba model Skinny za 69 zł albo 79 zł były, nie widzę ich na stronie, żeby podlinkować :) Moje pierwsze dżinsy z tej firmy i całkiem fajne.

      Usuń
    2. dziękuje, ze swojej strony mogę polecić bawełniane bluzki i tshirty z tego sklepu :)

      Usuń
    3. a z której sieciówki polecasz dzinsy? zara, c&a? żeby jakobyły i wyglądały i się tak nie spierały :D

      Usuń
    4. Pull&Bear i z h&m lubię bardzo ale tylko te z serii za 79,99 z metką "shape that will last" - są świetne, nie rozciągają się w ogóle, szczególnie ten model z wysokim stanem. :)

      Usuń
    5. Dzięki za wskazówki :)

      Usuń
  9. Ja poluję teraz na Guerlain Shalimar, ten zapach jest niesamowity! Miałam do niego kilkanaście podejść, wiele miesięcy zastanawiałam się, czy warto go zamówić. Dodatkowo pomyślałam, że zrobię listę zapachów (głównie niszowych) i kupię próbki. Czy zamawiałaś kiedykolwiek ze strony e glamour albo iperfumy? Na której stronie lepiej zamówić? :) Jestem troszkę podejrzliwa, bo w perfumeriach/Douglasie/Sephorze niektóre perfumy kosztują nawet 2 razy drożej niż w wyżej wymienionych perfumeriach internetowych, czy to nie jakiś podstęp?
    Marto, a jakie jedne, jedyne perfumy wybrałabyś, jeśli musiałabyś się zdecydować na jeden zapach? Które od razu przychodzą Ci na myśl?
    PS. Jakie pomadki (matowe) mogłabyś polecić? Od kilku tygodni poluję na Wibo, a nigdzie (jak zwykle) nie ma koloru z numerem 1. Biegałam też za szminką z Eveline i konturówką z Bell, które polecałaś i jak zwykle..nie ma :)
    Czy kupisz coś nowego w związku z promocją -49% w Rossmannie? Czy warto wrzucić do koszyka Healthy Mix, ładnie rozświetla skórę? Nigdy go nie miałam, próbek w moim kolorze brak, a 123 się u mnie nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Shalimar jest bardzo ciekawy, ale to nie mój typ, choć na kimś mi się podoba :) Z tych dwóch perfumerii ja wolę chyba e-glamour bo przesyłka jest tańsza :) Jeśli jesteś podejrzliwa to wybierz iperfumy z kurierem i ubezpieczeniem za chyba 3 zł, można zwrócić przy wszelkich podejrzeniach, chociaż to nie jest żaden podstęp - Douglas i Sephora płacą miliony za salony na całym świecie, pracowników, ogromne reklamy w każdym kraju, skądś muszą brać na to pieniądze a biorą je właśnie z takich marży na perfumach. Za granicą perfumy są znacznie tańsze, np. w Stanach czy w Anglii w innych drogeriach/perfumeriach.

      To jest okropnie ciężkie pytanie, ale wybrałabym chyba mój ulubiony zapach ze wszystkich jakie mam czyli D&G 3 L'imperatrice, ale mam nadzieję, że nie stanę przed takim wyborem nigdy :D

      A Golden Rose w kredce już próbowałaś? To moje ulubione, od kiedy wyszły wszystkie inne matowe poszły w odstawkę, uwielbiam je! Bourjois też są super. Tak to jest z tymi tanimi firmami, że trzeba się ich naszukać. Ja tak ostatnio biegałam chyba 3 tygodnie za żelem do brwi Essence, jak masz okazję to sprawdź gdzieś w mniejszym mieście albo na mniej zaludnionych osiedlach, tam łatwiej znaleźć.

      A kiedy się zapowiada promocja? Szczerze mówiąc z roku na rok widząc to, co się tam dzieje, odechciewa mi się zakupów. Brudne produkty, tłumy przy półkach. Pewnie kupię właśnie HM, bo to mój ulubiony podkład, a do tego Wake Me Up Rimmela, może jeszcze podkłady z Bell i chciałabym też te nowe, kremowe matowe cienie z Maybelline, szczególnie beż ale może być problem z dorwaniem.

      Ja HM uwielbiam, on daje taki zdrowy efekt bez tłustości, nie wiem czy wiesz co mam na myśli. Nie świeci się na kilometr i nie jest tłusty, ale nadaje takiego właśnie zdrowego, rozświetlonego efektu. 123 też nie lubię, podejdź sobie z małym plastikowym słoiczkiem z Rossmanna za 1 zł i poproś o odlanie odrobiny z testera :)

      Usuń
  10. Jeśli mogę to polecam perfumy z Lou Pre. Są przeeeepiękne zapachy, bardzo trwałe, tanie, w dodatku jest w nich dużo zapachu perfum a nie alkoholu ;)
    Marta masz jakieś plany na wiosnę Dotyczące zdrowia/urody? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym głównie ujędrnić nieco ciało po zimie i wrócić do jogi na bardziej poważnie :)

      Usuń
  11. Bawisz się może w konturowanie twarzy? :) Marta czy po częstym piciu koktajli widzisz różnice w lepszym samopoczuciu, w polepszeniu cery?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie konturuję raczej w typowy sposób bo mam szczupła twarz i nie potrzebny mi dodatkowy efekt, ale ocieplam ją bronzerem po bokach twarzy, na czole itp :) Oczywiście, że widzę :) Gorzej się czuję nawet jak zapomnę o nich na jakiś czas :)

      Usuń
  12. Zakochana jestem w Bright Crystal :) cudowny zapach <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam ten zapach i bardzo lubię, poznałam go jeszcze będąc na studiach. O ile w przypadku innych perfum bezproblemowo znajdowałam tańsze zamienniki idealnie imitujące zapachy, tak BC jest po prostu nie do podrobienia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Też lubię Bright Crystal i właściwie wszystkie pozostałe zapachy Versace, ale moim wiosennym (i zapachem na odczarowanie kiepskiej pogody) faworytem jest Gracious Tuberose z serii Flora by Gucci. Flakonik mnie nie zachwyca, ale zapach uwielbiam. Niestety jest to jedyny z tej serii, który mi pasuje </3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na liście z tej serii jest Gardenia :) Tuberozę tez muszę poznać :)

      Usuń
  15. Bajecznie opisujesz zapachy! Przez ciebie mam teraz ochotę na te perfumy :D Nigdy nie miałam jeszcze prawdziwych perfum, zawsze jakieś wody toaletowe. Ostatnio nie używam niczego, już od dłuższego czasu, bo kupiłam sobie wodę toaletową, która pachniała ładnie w sklepie, a na mnie pachnie jak cukier z lukrem... Ja uwielbiałam zapach Hugo Boss Woman, moja siostra go używała i nie mogłam się nawąchać. Czaiłam się na nie, ale były poza moim zasięgiem finansowym wtedy, potem zapomniałam. Cóż, ja ogólnie lubię swój naturalny zapach (nie chodzi o pot xd), ale może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BC to też woda toaletowa ale moim zdaniem pachną znacznie ładniej i trwalej niż wersja Absolu :) Ja podobnie jak Ty z Woman miałam z Hugo Boss Orange :) Gdzieś na końcu gimnazjum dostałam próbkę i przepadłam, marzyłam o nich kilka lat :D

      Usuń
  16. moja przyjaciółka używa ich od kilku lat więc doskonale znam ten zapach. jest ładny ale mojego serca nie zdobył. z wiosennych zapachów kocham John Galliano Parlez Moi d´Amour, Lolita Lempicka Le Premier Parfum, loccitane orchidea i neroli oraz Jaśmin, immortelle i neroli. Zdjęcia zachwycają!

    OdpowiedzUsuń
  17. Bright Crystal uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie chcę być wscibska ale jak Ty możesz pozwolić sobie na te wszystkie kosmetyki, perfumy? Sama jestem studentką i choć wydaje mi się że potrafię wydysponowac dużą kwotę na przyjemności to przy Tobie wydaje się mała :D moze zdradzisz co nie co sposobów na to jak wydzielić tak dużo wolnych środków? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To proste, po prostu zarabiam pieniądze, więc mogę je wydawać ;) nie robię nic nadzwyczajnego i nie mam też sposobu na zdobycie pieniędzy z nieba, a chciałabym :)

      Usuń
    2. Zarabiasz dzięki temu blogowi ?

      Usuń
    3. gdzie pracujesz:)? ja probowalam sil w sieciowkach ale jednak mimo znizek zarobki byly marne;c teraz zaczynam kelnerowanie :D

      Usuń
  19. Marto, a może zechciałabyś napisać post o typach urody? :) do tej pory nie potrafię określić, czy jestem typem zimnym czy ciepłym... włosy przy odrostach mają raczej chłodny odcień, ale im bliżej końcówek tym robią się bardziej "rudawe" (a mój kolor to ciemny blond), oczy mam szare z ciemną oprawą (dość ciemne brwi i rzęsy), cerę raczej jasną ale latem opalam się bardzo szybko na złocisty brąz :) nie mam piegów nigdy, nawet po opalaniu. Jako dziecko miałam włosy w kolorze bardzo jasnego blondu, ale znacznie ściemniały, w słońcu mam wrażenie że mają ciepły odcień... wydaje mi się, że jestem jakąś mieszanką :D
    pozdrawiam Cię serdecznie - uwielbiam Twojego bloga!
    J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyślę coś :) Z moimi włosami było identycznie - odrost wydawał się mega chłodny, ale okazało się, że włosy na długości nabierają złotych refleksów. Brzmisz jak ciepły albo mieszany typ (bywają takie :)), ale to wiele zależy od koloru skóry, jesteś bardziej po różowej czy żółtej stronie? :)

      Usuń
    2. Wydaje mi się, że jednak żółty :)
      ale z drugiej strony zdecydowanie lepiej się czuję w srebrnej biżuterii, która podobno jest bardziej odpowiednia dla chłodnych typów urody. Robiłam już różne "testy" na określenie swojego typu, i dalej nie wiem :)

      Usuń
    3. To może być kwestia preferencji po prostu :) Żółty odcień skóry to zawsze ciepły typ :) oliwki mogą być chłodne

      Usuń
  20. Chciałabym Ci podziękować za polecenie olejku sessa <3 po tylu latach włosomaniactwa znalazłam olej, który działa ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. Są piękne, ale nigdy wcześniej ich nie wąchałam, zawsze zapominam jak jestem w drogeriach p.q

    OdpowiedzUsuń
  22. Marto myślisz, ze revlon colorstay albo loreal infallible mają szansę się teraz sprawdźic jako podklad ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, dlaczego nie? :) Ja swojego czasu uwielbiałam Colorstay, gdy miałam cerę w nieco gorszym stanie i potrzebowałam większego krycia :)

      Usuń
  23. http://sklep.dkmedic.pl/produkty/zdrowa-cera/aloedermal/ co myslisz o tym kremie ? Czy warto go kupic ? Mam 19 lat i cere sucha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałabym zobaczyć skład :) Taki opis nic nie mówi, to tylko marketing :)

      Usuń
    2. skład:

      Aqua, Myristyl Myristate, Cetearyl Alcohol,
      Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Olea
      Europaea (Olive) Oil Unsaponifiables,
      Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl
      Glucoside, Chondrus Crispus Extract, Glyceryl
      Caprylate, Phenoxyethanol, Vitis Vinifera Fruit,
      Meristem Cell Culture, Aloe Barbadensis
      Extract, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed
      Oil, Glycyrrhetinic Acid, Sodium Hyaluronate,
      Xanthan Gum, Sodium Phytate, Parfum,
      Sodium Benzoate, Potassium Sorbate,
      Butylphenyl Methylproprional,
      Hydroxycitronellal, Eugenol, Benzyl Salicylate,
      Hexyl Cinnamal, Citronellol, Limonene,Benzyl
      Benzoate, Linalool

      Usuń
    3. Szkoda, że tak daleko ten aloes. Ogólnie jest ok :)

      Usuń
  24. Cześć:) wiem że piszę trochę nie na temat bo jest to wpis bardziej kosmetyczny, ale moim OGROMNYM problemem są moje włosy. Mówiąc krótko, nienawidzę ich. Są kręcone i normalnie by mi to odpowiadało bo nie jestem fanką całkiem prostych włosów, ale ich skręt jest tak okropny, że nawet nie wiem do czego mam je przyrównać, są na tyle brzydkie, że w rozpuszczonych po prostu nie wyjdę z domu i muszę je jakoś upinać. Marzę o pięknych lokach/falach które po ich umyciu będą się ładnie układać i po prostu chcę być z nich dumna. Będąc szczera wstydzę się ich i na różnych wyjazdach ze znajomymi wolę chodzić w tłustych niż umyć je ponownie. Wiem że to brzmi naprawdę dziwnie, ale są one moim największym kompleksem.. Bardzo cię proszę poleć mi właściwie cokolwiek, albo chociaż odpisz na tą wiadomość, nawet byle co, ale szukam deski ratunku, bo próbowałam już dosłownie wszystkiego;((( Pozdrawiam cię! Wpis jak zwykle genialny:) czekam na odpowiedź:(

    OdpowiedzUsuń
  25. Też bardzo lubię zapach piwonii. A za mną chodzi ostatnio Roses de Chloe - już dawno nie spotkałam tak słodko zalotnej wersji róż :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Marto, czy mogłabyś mi doradzić?
    2 tygodnie temu rozjaśniłam włosy u fryzjera. Wymarzyłam sobie jasny, beżowy blond. Fryzjer położył mi na włosy rozjaśniacz z wodą 9% + olaplex. Później doszedł do tego jeszcze toner. Miałam rude włosy i rozjaśniacz był konieczny. Niestety, długo nie cieszyłam się pięknym kolorem, ale to już mało istotne..bo włosy mam jak stóg siana! Dosłownie. Przypominają choinkę. Moja grzywka po obu stronach twarzy wygląda, jakbym używała karbownicy. Włosy łamią się w każdym możliwym miejscu.
    Co teraz z pielęgnacją? Myślałam, że Olaplex podczas farbowania pomoże..

    Kosmetyki, których aktualnie używam:
    szampony: Alterra migdał&jojoba (b. rzadko), Elseve magiczna moc olejków, Petal Fresh color protection, Barwa tataro chmielowy
    odżywki: nieśmiertelna stara wersja NLR, Elseve magiczna moc olejków (do kompletu z szamponem), emulsja zakwaszająca Stapiz
    maski: biovax - bambus i awokado, kallos banana, ziaja fioletowa (wzbogacona olejem lnianym i gliceryną)
    oleje: męczę już chyba 4 miesiąc olej lniany, w kolejce czeka olej sezamowy i sojowy (biedronkowe), na skalp olejek rycynowy, na przemian z żelem Cerkogel 10 (rozjaśniacz dał mojej skórze w kość)
    na końcówki: eliksir biovax naturalne oleje, na przemian z bambusem i awokado
    wcierka: Jantar
    Od dawna nie laminowałam włosów ani nie kombinowałam z domowymi maseczkami. Myję włosy codziennie lub co 2 dzień. Nakładam olej lniany na suche włosy (na noc lub kilka godzin, najkrócej na godzinę)- emulguję kallosem/odżywką - myję szamponem - nakładam maskę - nakładam odżywkę, a kiedy włosy podeschną, wcieram eliksir. Czy to poprawna pielęgnacja? Dodatkowo włosy psikam czerwonym Glisskurem, bo ciężko rozczesać mi ten stóg siana po szamponie bez sls. Teraz częściej zdarza mi się włosy suszyć na szczotce lub prostować, bo nie mogę nad nimi zapanować..Czy dokupić coś jeszcze do tego zestawu? Może myć cały czas codziennie włosy i katować je olejem i biovaxem? Może nawet na noc? Chciałabym, żeby jakoś wyglądały..Właśnie zamówiłam po 2 opakowania CP i Biotebalu.
    Będę wdzięczna za każdą radę, bo aż mi się płakać chce, kiedy patrzę w lustro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olaplex mimo zapewnień niektórych fryzjerów to nie jest sposób na położenie sobie kilograma rozjaśniacza na głowę i nie utraty ani jednego włoska. Pomaga, ale i tak rozjaśnianie to rozjaśnianie :) Ta pielęgnacja brzmi super, tylko zmieniłabym czerwonego Glisskura na żółty - czerwony ma dużo protein z tego co pamiętam, żółty jest bardziej emolientowy, a kwestia rozczesywania po szamponie to raczej nie wina braku sls ale braku silikonów :) Na noc oczywiście możesz olej też nakładać, Biovaxu lepiej nie, godzinka wystarczy. Niestety pewnie konieczne będzie podcięcie... Ale kontynuuj pielęgnację, nie załamuj się :) Jak najwięcej olejów, możesz też dodawać do porcji maski łyżeczkę oleju, mieszać i taką mieszankę nakładać na 30 minut, potem normalnie spłukiwać wodą.

      Usuń
  27. Uwielbiam ten zapach, teraz serce skradł mi też zapach la vie a belle :)

    OdpowiedzUsuń
  28. W tamtym roku na gwiazdkę moja mama dostała te perfumy :) Ja należę do niewielkiego grona osób, które lubią zapachy mocno słodkie, waniliowo-pudrowe, z cytrusami lub czarną porzeczką w tle :) Anioł i Demon Givenchy wersja eliksir, czy ukochana Donna Trussardiego :) no i oczywiście flower by Kenzo :) Ostatnio też Masaki Matsushima i Chocolate... dziwne dziwne ale wszystkie słodkie :) Co do zapachu piwonii Ives Rocher ma takie fajne perfumy pachnące tylko jednym kwiatem. Ja uwielbiam bez z tamtej linii :) Zapraszam na mojego bloga :) o pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. YR ma, ale nie ma piwonii, nad czym baaardzo ubolewam. Jak będzie, to wykupię pół sklepu :)))

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.