czwartek, 17 września 2015

Szybki sposób na mycie pędzli - nawet tych najbrudniejszych

Na pewno nie muszę Wam tłumaczyć, jak trudno czasem zmyć z pędzli podkład lub korektor. Jeśli podkład należy do tych zastygających a korektor jest kamuflażem, czasem kilkukrotne szorowanie pędzli to za mało, a nie wpływa to przecież dobrze na ich trwałość. Dziś mam dla Was banalny i szybki sposób na mycie pędzli, który sama stosuję od dawna, a który oszczędza nam czasu a pędzlom szorowania. Wszystko czego potrzebujemy to szklanka oraz środek myjący. Najlepiej, żeby był on olejkiem myjącym (np. Ziaja, którego sama dziś użyłam) lub czymś o konsystencji kremu, np. kremowym żelem do twarzy, gdyż tego typu produkty sprawdzają się najlepiej. Ja na zmianę z Ziają używam tego KLIK biedronkowego żelu-kremu w wersji różowej, bo jest tani i nie szkoda mi go do pędzli :) 


Cały trick polega na tym, aby zamiast od razu zabrać się za tradycyjne mycie pędzli, zamoczyć je w odrobinie wody z żelem/olejkiem myjącym na kilka minut. Skład produktu, jakiego użyjemy, nie jest bez znaczenia. Powinien on posiadać oczywiście detergenty oraz mieć kremową lub oleistą konsystencję, ponieważ to właśnie tłuste substancje rozpuszczą bezproblemowo nawet najcięższy podkład. Całej mieszanki wody ze środkiem myjącym nie powinno być dużo. Zanurzone powinno być jedynie włosie. Sama stosuję ten sposób od dobrych kilku lat i jeszcze nigdy żaden pędzel nie ucierpiał przez tego typu mycie, a wręcz przeciwnie. 


Po spędzeniu kilku minut w szklance, pędzle bez problemu czyszczą się w 100% po jednym, tradycyjnym umyciu. W zależności od zabrudzenia, część z nich nie wymaga już praktycznie specjalnego mycia. Te zabrudzone ciężkimi korektorami i kamuflażami wymagają czasem dodatkowej uwagi, ale i tak zajmuje to kilkadziesiąt sekund. Jeśli jeszcze nie znałyście tego sposobu, gorąco polecam Wam go przetestować. Dzięki niemu mycie pędzli jest zdecydowanie szybsze i łatwiejsze. :)

Koniecznie dajcie mi znać w jaki sposób Wy kąpiecie swoje pędzelki :)

29 komentarzy

  1. Ja myję tradycyjnie pędzle, bo podkład nakładam gąbeczką a korektor palcem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba muszę spróbować, wiecznie mam problem z pędzlem do korektora ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Silnie zabrudzone pędzle moczę w płynie micelarnym, następnie myję szamponem, a na końcu odżywka do włosów. Muszę wypróbować Twój pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O ładnie! Konecznie sprawdzę ten sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A to jak wyglada tradycyjne mycie? Dla mnie ten "sposob", ktory tu opisujesz jest czysto intuicyjny i trudno mi uwierzyc, ze kogos to zaskakuje albo ze w ogole myje pedzle w inny sposob :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tradycyjnie myję często pędzle do oczu, bo nie potrzebują "namaczania" i jest to w tym przypadku zbędne ;) a oznacza to tyle w moim przypadku co nalanie do zagłębienia dłoni odrobinę delikatnego szamponu i wykonywanie mokrym pędzlem ruchów identycznych do tych na oku, żeby nie nadwyrężać włosia.

      Usuń
  6. Rewelacyjny patent, myje jednoczesnie nie niszcząc pędzli, które czasem kosztują krocie. Chyba każda z nas ma lenia jeśli chodzi o kąpiel swoich pędzli...

    OdpowiedzUsuń
  7. swoje pędzle najlepiej myje mi się zwykłym mydłem ;) później osuszam je delikatnie ręcznikiem i zakładam osłonki na włosie

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja swoje zwilżam, kręcę kółka lub inny kształt, który pasuje do pędzla (żeby go nie niszczyć) w kostce białego jelenia, potem spłukuję. Jeśli trzeba powtarzam. Faktycznie pracochłonne i może spróbuję Twojej metody. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Obawiam się że w ten sposób woda może dostać się do skuwki pędzla i rozkleic miejsce łączenia włosia z rączka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego właśnie powodu napisałam w poście, że w wodzie znajdować ma się samo włosie, a nie skuwka.

      Usuń
  10. Muszę wypróbować bo nie lubie kycia pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja maczam pędzelki w olejkach :) Też świetnie puszcza bród ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też czasem tak je myję, bardzo ułatwia to cały proces czyszczenia :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak przy okazji to polecam maskę insight w tubie anti frizz, bardzo tania jak na w miarę dobry skład i aż 250 ml.

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialny sposób! O ile łatwiejsze po takim namoczeniu może być umycie "brudasków".

    OdpowiedzUsuń
  15. Dlaczego nigdy na to nie wpadłam?! :D Wypróbuję przy najbliższym praniu brudasów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej Marta :-) czy mogłabyś zrobic post o tym co najbardziej wplynelo na kondycje Twoich włosów z zakresu diety. Tzn. Co powinna zawierac dieta aby wlosy byly gladkie, błyszczące i niskoporowate. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Od wielu lat używam mydła siarkowego i ono daje sobie radę ze wszystkim ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. fajne te stroje z insta, biusyonosze dobrze trzymają? pójde zobaczyć ale pewno wszystko przegrzebane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jakość standardowa dla NY, bez szału, ale trzymają co trzeba :)

      Usuń
    2. to jak trzymają i nic nie wypada to lece je zobaczyć;)

      Usuń
  19. a rozważałaś może wpisy makijażowe lub fryzury? Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jestem makijażystką :) lubię makijaż ale robię na sobie raczej te z kategorii "nudnych" czyli w neutralnych kolorach, klasyczne :) a fryzury łatwiej pokazać w filmikach, ale być może nad czymś pomyślę :)

      Usuń
  20. najbardziej banalne rzeczy sprawiają nam największy problem :D ciekawe,na pewno wypróbuję na moim pędzlu od podkładu bo mam problem żeby doprowadzić go do porządku ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.