sobota, 16 maja 2015

Ulubieńcy obecnej pielęgnacji twarzy

Moja cera od dłuższego czasu nie sprawia mi większych problemów za sprawą odpowiedniego balansu między nawilżaniem i natłuszczaniem a złuszczaniem. Choć jest lekko sucha i potrzebuje częstego i intensywnego nawilżania, jest jednocześnie bardzo kapryśna i większa ilość zwykłego kremu lub taki o niewłaściwym składzie od razu skutkują pogorszeniem jej stanu. Łatwo się zapycha i nie toleruje paru konkretnych składników jak np. parafina, dlatego potrzebuje stałego, ale dość delikatnego złuszczania. Dziś mam dla Was kilku ulubieńców mojej obecnej pielęgnacji twarzy, którzy zasługują zdecydowanie na parę słów. 


Wyżej możecie zobaczyć moją skórę kompletnie bez makijażu. Jak widzicie jest raczej bezproblemowa pod względem wyprysków, ale jest dość cienka i ma gdzieniegdzie przebarwienia czy przebijające naczynka.


Zaczniemy od produktu, o którym wspominałam Wam już nie raz i który jest moim największym ulubieńcem w tej kategorii już od paru lat. Mowa o kremie La Roche-Posay Effaclar Duo [+], a dawniej bez "plusa". Jest to jeden z nielicznych produktów, które ciężko byłoby mi czymś zastąpić w razie ich wycofania, jednak mam nadzieję, że nigdy nie będę do tego zmuszona :) Effaclar w dużej mierze odpowiada za brak wyprysków czy zaskórników na mojej cerze a jego działanie jest baaardzo szybkie. Zdarzają mi się przerwy w jego stosowaniu, ale wracam do niego zawsze wtedy, gdy z moją cerą coś zaczyna się dziać, bo jest po prostu pewniakiem. Bardzo widocznie i szybko wygładza cerę, pozbywając się praktycznie wszelkich niedoskonałości. Jest niezastąpiony na tzw. "kaszkę" czyli drobne, podskórne grudki. Jego regularna cena to około 70 zł. Na allegro jednak można dostać go już za 40 zł.

Obok widzicie żel-peeling Avonu Clearskin z 2% kwasem salicylowym. Stosuję go jako peeling i produkt mocno oczyszczający średnio raz w tygodniu. Choć nie przepadam specjalnie za Avonem, produkt ten jest godny polecenia, ale na pewno nie do stosowania jako żel na co dzień!


Drugim ulubieńcem jest zdecydowanie serum nawilżające Super Power Mezo Serum Bielendy. Dłuższej nazwy nie dało się wymyślić :) Zawartość mojej buteleczki dobija już dna i na pewno kupię następną. Serum jest bardzo lekkie i wchłania się natychmiastowo, dzięki czemu nadaje się genialnie pod makijaż i działa nawet nieco jako baza, bo przedłuża trwałość podkładu i sprawia, że wygląda on naturalniej. Sprawdza się też świetnie pod krem czy jako mieszanka z olejkami, z którymi dobrze się łączy tworząc emulsję. Dobre dla osób, które nie lubią lepkiego efektu na twarzy lub np. szukają czegoś pod makijaż dla tłustej skóry, co jednocześnie nie pogłębi świecenia się cery. W moim przypadku sprawdza się jako wielofunkcyjny nawilżacz. Kosztuje około 25 zł.


Olejeku Evree Magic Rose używam właśnie w połączeniu z serum ze zdjęcia wyżej. Połączenie to genialnie nawilża cerę i sprawia, że rano wygląda na zdrową i wypoczętą. Solo również sprawdza się dobrze, jednak wolę tę dwójkę razem. Zdarza mi się również wcierać olejek w paznokcie i skórki :) Jego plusem jest ładny, różany zapach i ogromna wydajność, jak na olejek przystało. Jego cena to około 30 zł, olejki Evree dostępne są w Rossmannach


Hipoalergiczny krem intensywnie nawilżający Bielendy to moje ostatnie wielkie odkrycie. Ogólnie większość nowych kosmetyków tej firmy ma bardzo ciekawe składy, więc wnioskuję, że firma obrała nowy tor w tej kwestii, gdyż wcześniej zupełnie mnie nie interesowała. Spora ilość kremów lubi mnie zapychać a po większość z góry na pewno bym nie sięgnęła, jednak skład kremu Bielendy jest całkiem ciekawy. Kompletnie nie zapycha, dzięki czemu mogę nałożyć go grubszą warstwą, co uwielbia moja sucha cera. Jest dedykowany to takiej właśnie cery i ma sporo olejów i maseł w składzie, jednak nie jest gęsty i bardzo tłusty a wręcz przeciwnie, jest dość lejący w swojej konsystencji. Nie jest to jednak wchłaniający się do matu krem. Dodatkowo zawiera aż 5% mocznika. Moją cerę nawilża genialnie. Skład dla ciekawskich:


Jak widzicie krem w swoim składzie posiada między innymi olej makadamia, mocznik, masło kakaowe olej awokado, kwas laktobionowy i kwas hialuronowy (oba nawilżające). Cena: około 25 zł.


Kolejnym ulubieńcem jest korygujący tonik Bielendy na bazie kwasu migdałowego i laktobionowego. Bardzo fajna opcja dla osób, które z jakiegoś powodu boją się kosmetyków z kwasami. Dość delikatny w swoim działaniu tonik nie powoduje żadnego złuszczania płatami czy pieczenia, ale delikatnie złuszcza martwy naskórek i wpływa na stan cery. Oba kwasy nie są fotouczulające, więc nie wymagają stosowania filtrów. Cena to około 10 zł.


Ostatnim już ulubieńcem jest najdelikatniejsza z glinek, glinka biała. Obecnie sięgam po nią najczęściej ze wszystkich. Jeśli jesteście ciekawe glinek w pielęgnacji, tutaj pisałam o nich nieco więcej.

PS komuś udało się dorwać biedronkowe słodkie balerinki za 17,99? :) KLIK KLIK

106 komentarzy

  1. Muszę w końcu zdecydować się na Effaclar, bo ostatnio pojawiają się u mnie podskórne wypryski, z którymi nic do końca sobie nie radzi, a później zostają mi przebarwienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. ten olejek z Evree zapowiada się naprawdę dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak pewnie większość z nas zmagam się ze wstrętnymi zaskórnikami, więc na pewno poszukam tego kremu La Roche-Posay. Bardzo obiecująca recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba skuszę się na LRP. Myślisz, że nada się na zamiennika Benzacne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy, a jak na Ciebie działa Benzacne? :)

      Usuń
    2. Mam problem z pryszczami w okolicach brody i nad górną wargą. Nakładam punktowo i albo wychodzi wszystko na wierzch albo znika po 3-4 dniach.

      Usuń
    3. Benzacne wydaje mi się, że działa na zasadzie wysuszania. Effaclar ma takie działanie, że wycisza powstałe już wypryski, szybciej powoduje ich zanikanie i przeciwdziała następnym poprzez odblokowywanie porów :)

      Usuń
    4. A jak porownasz dzialanie effeclara a acnderm?

      Usuń
    5. Nie używałam nigdy acnedermu więc nie wiem :)

      Usuń
  5. Muszę koniecznie wypróbować ten krem Bielendy, bo mnie też wiele kremów zapycha.. Tak niepozornie wygląda, że nigdy nie zwróciłam uwagi na jego skład ;) a czy ten tonik Bielendy ma szanse poradzić sobie z lekką "kaszką"?

    Pozdrawiam :)
    Galia

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju, jaka ładna cera! Zazdroszczę. Moja pielęgnacja jest dość uboga. Do mycia żel z beBeauty, mocniejsze oczyszczenie ziaja z liśćmi manuka, a do nawilżania żel aloesowy i krem alantan na bazie gliceryny, czasem olej jak mi się przypomni. Nie mam raczej problemów z wypryskami i inymi takimi, a odkąd się nie maluję cera też mniej się przetłuszcza i nie kaprysi. Ale ta nieestetyczna kaszka mnie jednak trochę męczy : / Niby się pogodziłam, że taka już moja uroda i się jej nie pozbędę stosując tylko te kosmetyki co zawsze, ale jednak fajnie byłoby bez niej ;P Ziaja z liśćmi manuka przez jakiś czas działała, ale przestała. Ten Effaclar brzmi obiecująco, ale chyba trochę szkoda mi pieniędzy, bo to jednorazowo dość spory wydatek. Może zażyczę go sobie na urodziny do wypróbowania, ale znając życie tak mi się spodoba efekt, że włączę go do pielęgnacji na stałe... I weź tu się dogadaj z samą sobą ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. często jest w promocji za około 40 zł a starcza na ponad pół roku :)

      Usuń
  7. a jak wygląda u ciebie demakijaz? Planuje zmodyfikowac swój i szukam inspiracji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie używam w ogóle SLS i SLES przy codziennym demakijażu :) oczy zmywam olejkami a później całą twarz delikatnym żelem (niebieski lub różowy Lirene, kasztanowa Bielenda do cery naczynkowej) a na koniec jeszcze przecieram twarz płynem micelarnym :)

      Usuń
  8. Już kolejny raz czytam pozytywną recenzje tego serum z Bielendy :) Kiedyś się na neigo skuszę

    OdpowiedzUsuń
  9. Cerę też masz przepiękną:). Kusisz tym kremikiem Effaclar i widzę, że ma dobre oceny na KWC. Cena trochę odstrasza, ale jeśli miałby pomóc to mogę wydać nawet i więcej. Sama walczę z zaskórnikami zamkniętymi i też mam cerę skłonną do zapychania i przesuszania jednocześnie. Zrobiłam sobie nawet tonik z octu jabłkowego (wiem, śmierdzioszek), ale pomaga. Czasami dodaję też kilka kropel na wacik do gotowego toniku:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Effaclar mógłby Ci pomóc, moim zdaniem jest genialny :)

      Usuń
  10. Ciekawych produktów używasz :) u mnie effaclare się nie sprawdza :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Chciała bym taką cerę jak ty masz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. helol, moim ulubiencem jest kwas hialuronowy solo 1% takie moje serum, na noc acne derm lub triacneal na dzien spryskuje ziaja tonikiem z kwasami i nie nakladam kremu bo kazdy mnie zapycha. robie tez peelingi mechaniczne. tak teoretycznie brakuje czegos? jak myslisz? i jeszcze mam pytanko bo wlasnie wmasowalam we wlosy olejek do skorek - przeczytalam sklad ma 100% olejkow i ekstraktow i tak sie zastanawiam czy istnieja olejki ktore nie sa dobre dla wlosow i moga je zniszczyc. Myslisz ze sa jakies takie? A cery tylko pozazdroscoc! Ka Gie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwas hialuronowy ogólnie lepiej działa w towarzystwie olejków :) jeśli to olejek bez innych dodatków to żaden włosów zniszczyć nie może :)

      Usuń
  13. Nawet nie wiesz, jak mi żal tych biedronkowych balerinek, chciałabym kupić, ale mój szalony rozmiar (34/35) skutecznie mi to umożliwia. Mam nadzieję, że chociaż w poniedziałek upoluję na poprawę humoru lokówkę :)
    Bardzo nie lubię przychodzić pod koniec dnia do sklepu w dzień promocji, bo cały dzień się zastanawiam, czy coś jeszcze zostanie, haha :D Tak jak i rok temu - zezłościłam się w Rossmannie, bo kobiety w trakcie promocji -49% zgłupiały i to wielkiego szaleństwa i przepychania się przed regałami nie było końca..Bez komentarza. Otwarte, popaćkane produkty.. Też spotkałaś się z taką "dziczą", czy na spokojnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że się spotkałam, pisałam nawet o tym na instagramie... przez to zrezygnowałam kompletnie z zakupów podczas pozostałych dwóch tygodni stwierdzając, że wolę kupić niewymacany i nieotwarty tusz w 100% cenie w innej drogerii :) 26 maja ponoć ma być -40% na pielęgnacje co zwiastuje jeszcze większe zamieszanie, bo pewnie łatwo będzie kupić "nowy" krem do połowy pusty :)

      Usuń
  14. Hej myślę, że dla dziewczyn które się nie orientują warto dodać, że effaclar duo można kupić na allegro za 40-50 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mi właśnie ten różany olejek do twarzy się skończył niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdzie mozna kupic krem La Roche-Posay Effaclar Duo [+]?:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla mnie też Effeclar duo jest produktem, który zawsze będzie miał miejsce u mnie na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie biała glinka również sprawdza się świetnie, natomiast kusi mnie różany olejek z Evree :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Już nie wiem co robić. :( mam skórę mieszaną i takich też używam kosmetyków, a moja cera jest w opłakanym stanie! :( To na pewno nie żadne choroby, etc. nie umiem dobrać kosmetyków do mojej cery, co chwilę jakieś wypryski, inne bzdety... Używam ziaji matującej 25+, żel nawilżający pod oczy. Do oczyszczania garniej micelarny do skóry wrażliwej, plus alterrę emulsję oczyszczającą. Nie wiem co robić! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest wszystko czego używasz?

      Usuń
    2. Tak. Boję się używać innych produktów, nie wiem co kupić, jak jej pomóc. :(

      Usuń
    3. No a jaki podkład? Gdzie jakiś peeling, coś z kwasami? :)

      Usuń
    4. Z podkładów używam podkład z Astora, zaś pudru z Bourjois. O toniku zapomniałam, używam Bielendy super power mezo tonik do cery dojrzałej, ten co polecałaś. A kwasów nie używam, bo nie wiem co. :(

      Usuń
    5. Moim zdaniem brakuje czegoś złuszczającego, peelingu chociażby ;)

      Usuń
  20. Dzięki ci za ten post, przeczytałam po południu, myślałam nad tym Effeclarem i w końcu kliknęłam na allegro właśnie. Zupełnie nie wpisuje się w moją zwyczajowo naturalną pielęgnację, ale mam właśnie problem z kaszką na brodzie, którego oleje nie rozwiązują. Zobaczymy co się wydarzy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam na dzieję, że się sprawdzi, daj znać za jakiś czas :)

      Usuń
  21. Ja około miesiąc temu, zachęcona pozytywnymi opiniami zaczęłam używać mezo-toniku z kwasem hialuronowym. Wydawał mi się odpowiedni do mojej suchej skóry, ale niestety (jak mniemam) po nim, wyskoczyły mi na czole czerwone krostki, z którymi nigdy w tym miejscu nie miałam problemu (duża ilość małych czerwonych krostek). Chciałam zacząć używać jakiegoś toniku, ale jak widać nie wyszło mi to na dobre :< Jak na razie odstawiłam i obserwuję co dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam ten różowy i bardzo lubię :) być może tak na Ciebie zadziałała większa ilość kwasu hialuronowego.

      Usuń
  22. zrobisz może post na temat ulubionych blogów i vlogów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytam dużo blogów jak mogłoby się wydawać :) a kanały na yt oglądam głównie zagraniczne :)

      Usuń
  23. Ja mam problem z doborem kosmetyków do mojej cery... Trądzikowa, z zaskórnikami, przebarwieniami, bliznami po trądziku.. Aktualnie stosuję krem z Ziaji (z manukiem) w sumie ciężko mi cokolwiek powiedzieć bo i tak ciągle coś wyskakuje.. a na składach kosmetyków do twarzy się nie znam więc cieżko mi cokolwiek powiedzieć i dobrać coś do twarzy.. Przez kwasy zawarte z Acne Dermie, który muszę stosować co drugi dzień skóra mi się bardzo łuszczy i jest bardzo sucha.... ziaje musze nakładać 3 razy w sporej ilości w ciągu 10 minut, żeby cokolwiek było nawilżone, a skóra i tak się wysusza. Nie wiem jak sobie pomóc. Jeszcze stosuję Benzacne na trądzik. Raz to, raz to. niestety tak muszę..
    Polecisz coś? Żel używam od 5 lat ten sam czyli La Roche Posay.
    To jest ten krem z ziaji: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=68575

    Patrząc na skład, uważasz że jest dobry do mojej cery??? Chciałabym w końcu znaleźć coś czego będę pewna, tak jak swojego żelu z La Roche, ale z kremem to już mam duży problem.. Poza tym kremem i codziennie kwasów z Acne Dermu i Benzacne nie stosuję nic. A oba te maści mi wysuszają, złuszczają. W końcu taka ich rola ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie ja nie jestem wielką fanką Ziai. Niektóre kremy są ciekawe, ale większość jest średnia pod względem składów, ten też moim zdaniem nie jest dobry, mojej twarzy na pewno by nie nawilżył :) W stosunku do wysuszających produktów jakie stosujesz to tych nawilżających jest zdecydowanie za mało o ile w ogóle liczyć tę Ziaję. Spróbuj tej Bielendy z mojego postu :) albo lekkiego kremu nawilżającego Pharmaceris, choć Bielenda tańsza.

      Usuń
  24. No i masz, linki mi się pomyliły. To ten kremik : http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=68601

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeśli chodzi o effaclar duo to jest to moje trzecie opakowanie i niestety juz na mnie nie działa, chociaż robilam przerwy. Ostatnio mama dorwala mi go na promocji w aptece za 45 zł w zestawie z żelem do mycia twarzy z tej samej serii. W przyszłym tygodniu kupie serum z bielendy z kwasami - zobaczymy co wyjdzie ;) ps. co do biedronki - u mnie niestety juz mój rozmiar wykupiony ale za to dorwalam woreczki do prania bielizny za 2,99 ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Też mam ten kremik Bielendy i go wielbię ;3 Aczkolwiek pod makijaż - absolutnie nie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Chciałabym aby moja cera podobnie wyglądała jak Twoja. Jesteś szczęściarą. :) A co do produktów - bardzo mnie zaciekawiły. Na pewno każdy kiedyś trafi do mojego koszyka. Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten samoopalacz z Lirene zostawia smugi? No i czy wysiłku fizycznym nie zostana mi biale linie po pocie na przykład? :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy samoopalacz zostawia smugi gdy źle się go nałoży :) z niektórymi jednak o smugi łatwiej, z Lirene trzeba się o nie postarać. Minusem dla kogoś, kto nie ma wprawy może być fakt, że sam w sobie nie ma koloru więc nie do końca go widać, więc pod tym względem polecam Gosh w żelu. Nie zauważyłam żadnych linii :) równomiernie się zmywa.

      Usuń
  29. z przedstawionych przez Ciebie produktów znam tylko glinkę białą :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lubie nowe kosmetyki bielendy. Mam krem do skory tradzokowej i dzieki niemu zminimalizowalam wypryskowy problem :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Marto znasz jakas wcierke do wlosow ktora ich nie przeciazy i nie pogorszy lupiezu ? A zapobiegnie wypadaniu i nawilzy skalp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, za dużo w jednym :D jak nawilżanie i brak przeciążania to żel z aloesu, jak zapobieganie wypadaniu to zdecydowanie Seboradin :) aczkolwiek on nie nawilża. Z tych, które jednocześnie nawilżają i zapobiegają wypadaniu znam tylko Jantar ze starym składem.

      Usuń
    2. Dziekuje :-)

      Usuń
  32. Tyle odkryć w jednym poście! Bielendę kupuję całą :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Marto! Czy jeśli używam na noc kwasów fotouczulających to w dzień konieczne jest stosowanie filtrów? Z góry dziękuję za odp. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej tak, gdy takie kwasy ogólnie uwrażliwiają cerę :)

      Usuń
  34. Marto slyszalas o venita spray 1 day color ? :-).

    OdpowiedzUsuń
  35. U mnie Effaclar z kolei powoduje własnie grudki. :( Za to i ja polubiłam Bielendę, mają świetne rodzaje serum i toniki. :) Kremy akurat nie za bardzo mi podpasowały, ale cała reszta jak najbardziej na plus. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Olejek z Evree od dawna mi się marzy.

    OdpowiedzUsuń
  37. Witaj! :)
    Chciałabym się zapytać, czy Seboradin w ampułkach, to ten sam, który posiadasz ty?
    Zauważyłam, że mówisz o nim dobrze, jednak nabyłam ampułki i nie wiem, czy przypadkiem mi nie pomogą...

    OdpowiedzUsuń
  38. Jaką odżywkę/maskę polecasz do mycia? Codziennie moczę włosy, nakładam maskę i masuję przez chwilę, dodaję szampon i spłukuję. Nie wiem czy tego rodzaju mycie ma sens, ale włosy mam po tym sypkie, więc to mnie satysfakcjonuje (y)
    W każdym bądź razie używam teraz Kallos Algae, ale mój duży słoik dobija już dna i zastanawiam się nad czymś nowym. Co możesz mi polecić?

    OdpowiedzUsuń
  39. Hej :) Chciałam zapytać o La Roche Posay, ja generalnie nie mam problemów z cerą, tzn z wypryskami, jedyny wyjątek to czas tuż przed/ w trakcie okresu i zastanawiam się cz ten kosmetyk będzie dobrą opcją do stosowania właśnie w takie dni? W normalnej pielęgnacji raczej nawilżam, mam bardzo suchą skórę, dopóki jej nie pokremuję (w tej chwili mam krem z sephory, taki różowy) to czuję nieprzyjemne ciągnięcie na całej twarzy. Dlatego boję się ją wysuszyć dodatkowo... Jak uważasz Marto? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :) mnie Effaclar nie wysusza, ogólnie nie powinien jeśli używa się czegoś poza nim :) Powinien się sprawdzić, gdy zaczniesz już go nakładać na chwilę przed okresem :)

      Usuń
    2. Super! Dzięki za pomoc ;)

      Usuń
  40. hej:) masz do polecenia krem pod puder do cery mieszanej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szukasz takiego, który się wchłonie całkowicie?

      Usuń
    2. Cera mieszana to jedno a preferencje to drugie :) nie wiem czego oczekujesz, nawilżenia, matu? :)

      Usuń
    3. matowienia i nawilżenia

      Usuń
    4. Spróbuj tego http://www.beautyjournaal.nl/wp-content/uploads/2012/04/yves-rocher-hydra-vegetal.jpg

      Usuń
  41. Ci polecasz kupic na promocji -40% w rossmannie na pielegnacje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest sporo takich rzeczy, więc postaram się zrobić o tym post.

      Usuń
    2. Ta promocja jest od środy? Możemy spodziewać się posta jutro?;D MM

      Usuń
    3. Postaram się dodać jutro :) jest od środy.

      Usuń
  42. Hej! Miałam Cię właśnie prosić o taki wpis bo dawno nie było;) Widzę że polubiłaś się z kwasami, ja też zaczynam. Po czystku tak mnie wyczyściło na twarzy, że teraz nie mogę dojść do ładu :/ Olejek Magic Rose już jeden zużyłam był świetny <3 Niestety na promocji zamiast niego wzięłam na spróbowanie Essential Oils i jest gorszy od różanego. A serum Bielendy obecnie zielone:) Apropo samoopalacza z Insta, próbowałaś może/słyszałaś opinie o Drogocennej Mgiełce Arganowej Samoopalającej z Bielendy? ;)) MM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że moja mama jej używa :) Jeśli to ta to jest okej ale ja osobiście nie przepadam za produktami, które zostawiają tłustą warstwę w przypadku samoopalaczy :)

      Usuń
  43. Hej, Martuś : * Mam takie pytanie :) Czy mogłabym używać oleju z pestek winogron do nawilżania ciała? Mam prawie litrową butelkę, która kupiłam do olejowania włosów, ale w ogóle się nie sprawdza :) A już nie mam pomysłów na wykorzystanie jej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne :) możesz też dodać do kąpieli

      Usuń
    2. Dolać tak po prostu do wody? Czy balsamu? :)
      A właśnie, polecasz jakiś delikatny balsam/żel do mycia? :)

      Usuń
    3. Do wody :) polecam olejek do mycia Isany z tym, że zapach ma średni. A poza tym balsam różowy Babydream :)

      Usuń
  44. hej, masz może pomysł co pomogłoby mi z takimi zaskórnikami? mam je już parę lat i kompletnie nie mogę sobie z nimi poradzić. po codziennym używaniu olejku pichtowego z petroleum jest lepiej, ale nie idealnie. próbowałam glinki marokańskiej, ale nie widzę efektów.

    http://pics.tinypic.pl/i/00666/fv0rrnbixcc5.jpg
    http://pics.tinypic.pl/i/00666/fabaslats0oe.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Effaclar :)

      Wydaje mi się, że to prosaki: https://www.youtube.com/watch?v=nd62i2FZcHM

      Usuń
  45. nie, prosaki to nie są na pewno, takie też miewam sporadycznie, te na czole spokojnie da się wyciskać bez nakłuwania, to takie bardziej jakby podskórne wągry :/
    myślisz, że te toniki z Bielendy z kwasem migdałowym coś by pomogły? polecasz szczególnie jakiś peeling oprócz tego z Avonu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie bankowo Effaclar. Serio, polecam zainwestować te 40 zł w promocji czy na allegro i mieć 99% pewności, że znikną, niż kombinować z setką produktów i wydać trzy razy tyle :) Tonik z bielendy oczyszcza leciutko i stopniowo, wątpię, żebyś zobaczyła różnicę :) Czy peelingi pomogą to też nie wiem, bo jeśli to są zaskórniki zamknięte to potrzeba czegoś więcej.

      Usuń
  46. Marta a jak stosujesz ten tonik z kwasami z bielendy? codziennie przez jakiś okres, czy na przykład raz-dwa razy w tygodniu na zmianę z innymi? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Codziennie przez tydzień, dwa, potem przerwa albo np. co drugi dzień na zmianę z różowym z tej serii, różnie :)

      Usuń
  47. Cześć. Widzę, że sporo osób pisze do Ciebie, abyś im poradziła i uzyskują odpowiedzi, więc postanowiłam, że napiszę też. :) Mam cerę mieszaną, ze skłonnością do zanieczyszczeń, płytko unaczynioną (rumienie się przy zmianie temperatury, w wstydliwych sytuacjach, pod wpływem stresu), z przebarwieniami po wypryskach. Głównie zaatakowały moją brodę. Wyciskałam kiedyś wypryski, więc zostały ze mną. Teraz tego nie robię, stosuję np. olejek z drzewa herbacianego, ale i tak wypryski zostają. Czym dysponuję: olejek z drzewa herbacianego, szczoteczka bebeauty z Rossmanna, pasta Ziaja liście manuka, peeling Perfecta, spirulina, glinka marokańska ghassoul, glinka zielona, olej tamanu, żel aloesowy Gorvita, mydło Wardi Shan, krem migdałowy Ziaja liście manuka.

    Używałam mydła Wardi Shan przez kilka miesięcy i rzeczywiście oczyściła się moja cera, ale teraz kiedy przestałam - pojawiają się nowe, a stare przebarwienia nie są do końca zlikwidowane. Stosowałam krem migdałowy i preparat punktowy z Ziaji z serii liście manuka - nie pomogło. Nie pomagało nawet na nowopojawiące się wypryski. Stosowałam Acne Derm - nie pomogło. Stosowałam tonik z rumianku i cytryny - nie pomogło. Stosowałam kurkumę - nie pomogło.

    Stosuję maskę z glinki marokańskiej ghassoul z olejem tamanu i wodą co dwa dni (co drugie maseczkowanie peelinguję twarz szczoteczką i pastą z Ziaji lub wyłącznie peelingiem z Perfecty). Stosuję żel aloesowy pod podkład (raz na jakiś czas, raz na 2-3 tygodnie, nie maluję się zbyt często) oraz na noc. Punktowo olej z drzewa herbacianego, ale nie pomaga on znacznie, trochę łagodzi stany zapalne, ale dłużej się z nimi męczę i też zostają mi ślady.

    Co mogłabyś poradzić? Jak usunąć te przebarwienia? / Sandra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Effaclar? :) Bardzo polecam ten krem. Na przebarwienia spróbuj kremu Pharmaceris 10%, jest silniejszy niż Ziaja i mojej mamie bardzo pomógł na przebarwienia. Do tego wykonywanie delikatniejszego peelingu ale co drugi, trzeci dzień też powinno pomóc.

      Usuń
    2. Wykonuję peeling, jednak muszę uważać na poliki, bo nie chcę, żeby popękały mi bardziej naczynka. :) Ten Effaclar kiedyś sobie zapisałam, ale troszkę on kosztuje i się waham ciągle. A jak chronisz skórę przed działaniem promieni słonecznych? Boję się tych filtrów, że mnie zapchają :/

      Usuń
  48. Ostatnio zaczęłam stosować effaclar duo i jestem zachwycona;)

    OdpowiedzUsuń
  49. czy ten krem niebieski z Bilenedy nadaję się pod makijaż do cery naczynkowej i suchej, ale z tendencją do świecenia?

    OdpowiedzUsuń
  50. krem z bielendy jest na dzien czy na noc ?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.