środa, 18 września 2013

Włosowe nowości: drogeryjna maska o fajnym składzie, szampon w piance i Jantar w nowej wersji

Cześć dziewczyny!

   Dzisiaj przychodzę do Was z trzema włosowymi nowościami, które ostatnio zagościły w mojej łazience. Ostatnio kupuję naprawdę sporo kosmetyków do włosów, nadrabiam kilka miesięcy denkowania stałych ulubieńców :) Ostatnio udało mi się kupić między innymi całkiem fajną składowo drogeryjną maskę, którą muszę jeszcze trochę potestować, aby napisać Wam pełną recenzję, jednak myślę, że warto już o niej wspomnieć. Mowa o arganowej masce 8w1 od Eveline, Argan+Keratin.

eveline argan+keratin

   Wydaje mi się, że to jakaś nowość, ponieważ nigdy wcześniej o niej nie słyszałam a na KWC również względna cisza. Dajcie znać, jeśli się mylę! Kupiłam ją w sumie przypadkiem, ponieważ skusiła mnie całkiem fajnym składem z olejkiem arganowym umiejscowionym dość wysoko, kilkoma fajnymi ekstraktami, keratyną, masłem shea i innymi przyjaznymi moim włosom składnikami :) Na razie sprawdza się super, moje włosy kochają maski z olejami a szczególnie te wzbogacone proteinami, czyli takie jak maska od Eveline. Na pewno napiszę Wam o niej nieco więcej za jakiś czas.

eveline argan+keratin

      Konsystencja jest gęsta, przypomina dość gęsty budyń. :) Zapach jest oszałamiający, trochę mleczny, trochę budyniowy i trochę migdałowy. Trochę przypomina mi zapach Kallosa Latte, jednak jest zdecydowanie mniej chemiczny, bardzo "jadalny" :) Moje opakowanie kupiłam w Drogeriach Polskich za 24,99. Całość ma 500 ml, także całkiem sporo!

eveline argan+keratin

   Kolejną nowością, nie tylko u mnie ale także na półkach Rossmanna, jest Facelle w piance! Jak wiecie tradycyjne Facelle stosuję z powodzeniem jako szampon, dlatego bez wahania skusiłam się na piankową wersję, która ma jeszcze delikatniejszy skład a do tego świetną formułę.

facelle pianka

   Na początku bałam się, że sama pianka nie umyje dobrze moich włosów, jednak nic takiego się nie stało. Wydawało mi się, że będę musiała użyć jej całkiem sporo, jednak pianka sama w sobie dodatkowo pieni się jeszcze bardziej na włosach, magia! :) Ciekawa jestem, czy ta wersja będzie bardziej, czy mniej wydajna od tradycyjnej. Dam Wam znać po jej wykończeniu. Pianka kosztowała mnie mniej więcej 4 zł. 

facelle pianka

   Jak wiecie, niedawno podcięłam trochę włosy i mimo, że na zdjęciach nie widać ogromnej różnicy, ja niestety ją czuję. W związku z tym postanowiłam zaopatrzyć się w Jantar, który jakiś czas temu pozwolił mi uzyskać przyrost 3,5 cm w ciągu trzech tygodni: KLIK. Niestety lub stety, firma zmieniła skład i mam małe obawy, że preparat może nie sprawdzać się u mnie już tak dobrze, jednak mam nadzieję, że będzie okej a nawet lepiej :) Zmianę składu widać na pierwszy rzut oka po formule, która nie jest już tak bardzo wodnista, a lekko żelowata. Po wstrząśnięciu butelką we wcierce pojawiają się bąbelki.

jantar


Dajcie znać, co nowego pojawiło się ostatnio u Was! :) Miałyście okazję testować wymienione przeze mnie produkty? O czym przeczytałybyście najchętniej? :)

89 komentarzy

  1. Maska z Eveline mnie zainteresowała, tak samo jak wcierka Jantar. Jednak póki co tnę swoje wydatki i nie mogę sobie pozwolić na tę maskę i wcierkę :(
    U mnie nowością jest olejek dla dzieci Babydream oraz mycie włosów Facelle, ale obawiam się, że mi jeszcze bardziej będą po tym żelu włosy wypadać, bo i tak lecą jak szalone :(
    I mam wcierkę z Radical, ale póki co jakoś kiepsko idzie mi regularne jej używanie xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątpię, żeby Ci bardziej włosy wypadały po Facelle, ma bardzo delikatny skład i lekko kwaśne pH, powinno być wszystko ok! :)

      Usuń
    2. A ja czytałam, że u wielu dziewczyn właśnie Facelle powodował wypadanie włosów. Na szczęście u mnie go nie nasilił..

      Usuń
    3. O kurcze, mnie takie informacje ominęły, ciekawe co może być tego przyczyną.

      Usuń
    4. Właśnie też czytałam na ten temat i podchodzę do Facelle bardzo ostrożnie. Stosuję go raz na jakiś czas i chyba w taki sposób nie powinien nasilić wypadania moich włosów, bo w końcu wyłysieje :D

      Usuń
  2. Tą maskę z Eveline jeszcze nigdzie nie spotkałam.Dobrze,że piszesz,że ta pianka jest wydajna bo byłam w Rossmannie i miałam ją brać ale bojałam się ,że starczy mi na kilka użyć.A co do nowej wersji Jantaru to u mnie w ogóle się nie sprawdziła,obciążała i ani nie przyspieszyła porostu ani nie spowodowała pojawienia się baby hair

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, nie rozumiem producentów, którzy zmieniają składy dobrych kosmetyków! Farmona powinna zacząć czytać blogi :)

      Usuń
    2. Chciałam kupic piankę ostatnio, ale było tylko puste miejsce po niej :(.

      Usuń
    3. o kurcze, włosomaniaczki napadły na Rossmanna :) :)

      Usuń
  3. Ja właśnie wczoraj kupiłam tą maskę w drogerii Natura za 26,99. Skład ma naprawdę piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. widziałam tą maskę u Aliny, ale w sklepach nigdy ;x mam jeszcze 2 maski do zdenkowania i jesszcze idą pocztą do mnie odlewki, więc obawiam się, że szybko jej nie kupię ;x

    OdpowiedzUsuń
  5. Maskę Eveline już gdzieś widziałam, chyba u Aliny na blogu. Patrząc na skład tej maski jestem totalnie oczarowana! Olejek arganowy tak wysoko i do tego brak silikonów - przynajmniej ja ich nie widzę, jeżeli są to proszę mnie poprawić :) Gdzie ją dorwałaś i za ile :)?
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny jest, to prawda :) masz rację, że bez silikonów. W drogeriach polskich za 25 zł :)

      Usuń
  6. Bardzo fajne zakupy, chętnie sama bym takie zrobiła :) No może poza Jantarem, nie polubiliśmy się.

    Paznokcie zwykle zwisają mi i powiewają, byleby nie były brudne, ale Twoje... Twoje są przepiękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj jak fajnie, że ma lepszy zapach od Kallosa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najchętniej czytałam o masce. Ja chciałabym bardzo polecić ziołowy szampon Radical, który jest dostępny w drogeriach. Ja mam żółty i kocham go !! Świetnie nawilża moje włosy i sprawia że są lekko błyszczące. Ma łagodny skład, naprawdę warto kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam go kilka dobrych lat temu, w ogóle lubiłam tą firmę, muszę wrócić do niektórych kosmetyków :)

      Usuń
  9. Jantar znam ale dwa pozostałe produkty widzę po raz pierwszy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Eveline w ogóle ostatnio poszerzyło asortyment. Ubolewam nad brakiem Drogerii Polskich w moim mieście. Może nie długo wejdą do innych drogerii. A czy to opakowanie po piance Facelle będzie się nadawało do przelania tam czegoś innego i spieniania?:) da się normalnie odkręcić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maska jest też w naturze. Kurcze, nie pomyślałam o tym! :) jak wrócę do domu to sprawdzę i napiszę :)

      Usuń
    2. ja właśnie głównie w tym celu chciałabym ją kupić, żeby mieć butelkę do spieniania :) samo facelle średnio sprawdziło się u mnie do mycia. Będę wdzięczna za informację :) w takim razie szykuje mi się nalot na Naturę.

      Usuń
    3. Można normalnie odkręcić :) fajny pomysł podsunęłaś! :)

      Usuń
  11. muszę kupić. !!!
    o jantarze słyszałam tyle pozytywnych opinii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, po zmianie składu pojawia się wiele niepochlebnych opinii :)

      Usuń
  12. Ciekawa jest ta maska :) Daj znać jak się sprawdzi po dłuższym stosowaniu :)
    Co do Jantara, to mam podobne odczucia. Poprzednia wersja była bardziej wodnista, nie powodowała przetłuszczania włosów i cudnie działała! Dawała mnóstwo baby hair i przyśpieszała porost. Z tą nową, bardziej oleistą wersją nie było już tak kolorowo :( Powodowała przetłuszczanie włosów (dlatego stosowałam ją na noc przed myciem) i już tak kolorowo nie działała, jak poprzednia koleżanka (nie tak spektakularnie). Niestety nie mam wyników w cm. Mam nadzieję, że jednak u Ciebie się super sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dam znać na pewno :) można jeszcze pewnie gdzieś upolować starą wersję, ja będę próbować :) u mnie nakładanie przed myciem mija się z celem, bo nie myję włosów codziennie, ale ciężko mi je przetłuścić, więc może będzie okej pod tym względem :)

      Usuń
    2. Ja zazwyczaj myję codziennie. Walczę o przedłużenie świeżości włosów, a nowy Jantar raczej w tym nie pomaga ;) Próbuj, może Ci akurat się uda :) Stara wersja pewnie gdzieś na allegro jest ukryta, będę szukać! ;)

      Usuń
  13. jo, o Eveline nowej to akurat wiem, bo w lipcu pisałam o niej na blogu ale nie miałam jeszcze okazji przetestować tylko obfotografowałam skład w sklepi:D
    na piankę Facelle się czaję - jak tylko trafię do rosmana to kupię..Jantarke mam i bardzo lubię, oby jej tylko nie zepsuli;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamienili w Jantarze kilka kluczowych składników, ale mam nadzieję, że działania nie zepsuli, tak jak mówisz :)

      Usuń
  14. Ciekawi mnie pianka z Facelle i maska z Eveline. Szkoda, ze maska jest sprzedawana tylko w takich gigantycznych opakowaniach. Po Kallosie mam niechęć do 0,5-1 litrowych pojemników ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony to dobrze, bo ekonomicznie, a z drugiej rozumiem Cię, bo można się taką pojemnością szybko znudzić :)

      Usuń
  15. miałam do tych Drogerii Polskich skoczyć dzisiaj ale odpuściłam i widzę, że powinnam żałować :D
    nowy Jantar mi nie spasował, podrażnia i powoduje swędzenie skóry głowy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie na razie wszystko wygląda okej, ale boję się, że może nie zadziałać!

      Usuń
  16. Maska kusi składem, tym jak wygląda i zapewne pachnie. Nie wiedziałam, że płyn Facelle występuje teraz w takiej formule - fajny pomysł z takim dozownikiem piany :)

    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Facelle napewno kupie, jak tylko skonczy mi sie 'normalna' wersja - przynajamniej nie ebde musiała robić metoda kubeczkową :) Maska Eveline mnie zainteresowała, wpisałam na chciej-liste, ale narazie planuej wypróbowac Kallosa jakas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, świetna alternatywa :) a od jakiego Kallosa zaczynasz, Latte? :)

      Usuń
  18. W naturze widziałam dzisiaj olejek z eveline, ale nie kupiłam go, może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie wiedziałam tej maski Eveline jeszcze, czekam na recenzję :) U mnie Jantar niestety się nie spisał ;/

    OdpowiedzUsuń
  20. Odpowiedzi
    1. Cetearyl alcohol to nieszkodliwy alkohol tłuszczowy, który nie przesusza, także bez obaw :)

      Usuń
  21. Tej maski jeszcze nie widziałam! A Facelle w piance? Brzmi cudnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  22. baardzo mnie ciekawi ta maska Eveline :) Koniecznie daj znać jak się sprawdza, chętnie ją przetestuję u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Będę czekać na recenzję maski , ostatnio ta maskę spotkałam u mnie na wsi w spożywczaku , skład wygląda mi ciekawie tylko nie wiem czy nie podrażni skalpu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, ja nie nakładam masek na skalp, bo po większości mam przyklapnięte włosy, czego nie lubię. Raczej nie powinna, chociaż ma sporo ekstraktów, więc pewności nie ma :) trzeba sprawdzić!

      Usuń
  24. Właśnie obawiałam się zmiany składu Jantaru :/ Jestem ciekawa, czy teraz będzie działał równie fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Maska Eveline - muszę mieć cały zestaw kosmetyków do pielęgnacji włosów z tej serii! Kusi strasznie, tylko cenowo trochę mniej ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na razie widziałam tylko maskę :) racja, strasznie się cenią!

      Usuń
  26. Kusisz kolejną maską, a dopiero co przybyły mi trzy, eh...;)
    Piankowa formuła musi być bardzo przyjemna :)
    Mojej starej wersji Jantara też robiły się bąbelki, a tego nowego jakoś się boję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że Jantar miał już trzy wersje! Może miałaś tą drugą, której nie miałam ja a która też miała bąbelki? :D A jakie to maski Ci przybyły? :)

      Usuń
    2. O, to o trzech nie słyszałam. Może to i druga była :)
      Doszła mi marokańska z PO, jajeczna od Agafii i aloesowa z Natury.

      Usuń
    3. łaaa, same dobroci, zazdroszczę :)

      Usuń
  27. Strasznie kusi mnie ta maseczka, niech ja tylko ją gdzieś dopadnę :)
    Masz piękne włosy (i piękne paznokcie) :)

    OdpowiedzUsuń
  28. łoł wszystkie produkty widzę po raz pierwszy:) kusi mnie maska

    OdpowiedzUsuń
  29. napatrzyłam się na Twoje włosy i sama muszę zacząć dbać o swoje. Tylko...od czego tu zacząć :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.urodaiwlosy.pl/2013/09/jak-zaczac-dbac-o-wosy-kilka-rad-dla.html od tego wpisu :D

      Usuń
  30. dla mnie ta maska z eveline jednak za droga jest...

    OdpowiedzUsuń
  31. Muszę wypróbować tą piankę Facelle :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Gdzie można kupić Jantara ? Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sieci "Drogerie Polskie", drogeriach Astor, niektórych małych osiedlowych drogeriach i niektórych aptekach :)

      Usuń
  33. Maska wygląda fajnie, a były może mniejsze pojemności?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie widziałam i wydaje mi się, że jest tylko to 500 ml ale mogę się mylić :)

      Usuń
  34. Widziałam raz tą maskę i chciałam po nią wrócić, ale już jej nie było.

    OdpowiedzUsuń
  35. pianka bardzo ciekawa, nigdy takiej nie spotkałam. Maska także kusi, ale ja jakoś wolę maski tzw. "samoróbki" , choć zdarza mi się używać i skepowych.

    OdpowiedzUsuń
  36. Maskę muszę dorwać, chociaż nie będzie łatwo ;) Moje włosy kochają olej arganowy :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Czy mogłabyś może napisać coś na temat odżywki Kallos Latte? :)Zachęcona 'wizazem' zaopatrzyłam się w litrowe opakowanie i wczoraj użyłam jej pierwszy raz, więc ciężko mi coś o niej powiedzieć, ale jestem ciekawa Twojej opinii...I nie mogę się doczekać recenzji nowego "Jantara"! Aha - jeszcze jedna prośba (dobrze,że nie można dusić na odległość ;)) - posiadam sporo kosmetyków do włosów - odżywki do spłukiwania, bez spłukiwania, jedwab, spray termoochronny itd. Zastanawiam się zawsze, z czego możemy zrezygnować, a z czego nie, co jest dla naszych włosów ważniejsze,a co mniej, żeby ich tymi wszystkimi cudami nie zamęczyć... Będę wdzięczna za odpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię Latte, to przyjemna maska ale nie jest jakimś moim wielkim ulubieńcem, bo moje włosy wolą cięższy kaliber :) pisałam trochę o niej tutaj http://www.urodaiwlosy.pl/2013/02/pojedynek-kallos-latte-vs-lbiotica.html Jednak ciągle do niej wracam, fajnie wygładza mi włosy :) Odnośnie kosmetyków, to tak naprawdę zależy wszystko od włosów. Gdybym miała ograniczyć część kosmetyków na pewno nie zrezygnowałabym z olejów, półproduktów, szamponów, odżywek do spłukiwania, masek oraz silikonowego serum na końcówki. Mogłabym żyć spokojnie bez sprayu termoochronnego bo praktycznie nie używam ciepła, a te spraye same w sobie często mają alkohol denaturowy w składzie, przeżyłabym też bez mgiełek i odżywek bez spłukiwania itd. Myślę, że nie można powiedzieć co jest ważne a co mniej ważne jednoznacznie, bo każde włosy są inne. Jeśli danym włosom pasuje taka skomplikowana pielęgnacja i wiele produktów nie ma potrzeby odkładania niczego, bo i po co, skoro coś działa dobrze. Dobre składy na pewno włosów nie zamęczą :)

      Usuń
    2. Co do tych dobrych składów, to trochę jeszcze jestem zielona w tym temacie i w ogóle w temacie włosów i ich pielęgnacji, dlatego ostatnio śledzę wszelkie możliwe blogi dotyczące włosów, ponieważ chcę w końcu zapuścić moje kłaczki i je odżywić :) i dziękuję za linka, bo do tej recenzji jeszcze nie dotarłam, zobaczymy jak na moich włosach będzie sprawować się Kallos.
      PS : Wiesz w czym Twój blog jest lepszy od innych? ;)

      Usuń
  38. Nie zrażaj się do niepochlebnych opinii o jantarze, na mojej głowie działa bardzo dobrze! Co prawda, nie uzywalam wcześniejszej wersji, więc nie wiem czy jest gorsza, ale nie obciąża mi włosów ani ich nie przetluszcza :) Ps: bardzo fajny blog :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się nie sugerować tym, na razie wszystko jest w porządku, nie przetłuszcza itd. :) dziękuję :)

      Usuń
  39. Ciekawe jak z tym nowym skladem Jantaru, nie sadze, zeby zmienili na gorsze, bo ta odzywka to fenomen. Musze zaopatrzyc sie w kolejne buteleczki :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jestem ciekawa tej maski, skład prezentuje się świetnie ;D. Zastanawiam się nad jantarem, bo nic mi już nie pomaga na wypadnie...

    OdpowiedzUsuń
  41. Konieczni muszę znaleźć tą maskę Eveline. Wydaje się bardzo ciekawa, ale nigdzie jej nie widziałam:)

    OdpowiedzUsuń
  42. czemu ten szampon w piance jest do "intim" ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no bo takie jest jego teoretyczne przeznaczenie, ale ma świetny skład i sprawdza się do mycia włosów.

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.